Zoll prowadzi do wygranej - relacja z meczu Ślęza Wrocław - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski

W meczu pomiędzy Ślęzą Wrocław a KSSSE AZS PWSZ Gorzowem Wielkopolskim lepsze okazały się przyjezdne prowadzone do boju przez Sharnee Zoll.

Mateusz Zborowski
Mateusz Zborowski
Pierwsze minuty meczu to gra kosz za kosz. Wrocławianki za sprawą doskonałej dyspozycji Bojany Vulić objęły prowadzenie i w 4. minucie prowadziły już 10:4. Gorzowiankom udało się zmniejszyć stratę do 2 punktów lecz koszykarki Ślęzy Wrocław nie próżnowały utrzymując przewagę. Na 50 sekund przed końcem kwarty zawodniczki KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. pierwszyraz doprowadziły do remisu 17:17. Ślęza odpowiedziała dwiema skutecznymi akcjami i zawodniczki zeszły na przerwę przy stanie 21:17 dla gospodarzy.
Druga kwarta również zaczęła się bardzo dynamicznie. Po pierwszej skutecznej akcji gości Ślęzie udało się szybką kontrą utrzymać prowadzenie. Od pierwszych minut druga część gry obfitowała w przewinienia osobiste. Swoje umiejętności rzutu za trzy punkty przypomniała wrocławskim kibicom Monika Jasnowska i Ślęza prowadziła w trzeciej minucie 28:22. Gorzowianki odpowiedziały również trzy punktową akcją i zmniejszyły stratę. Na 1:45 przed końcem przewinienie techniczne popełniła Jhasmin Player i w efekcie goście objęli prowadzenie w ostatniej minucie pierwszej połowy.

Początek drugiej połowy to okres wyrównanej gry. W 3 minucie gorzowianki po kilku skutecznych akcjach w obronie podwyższyły prowadzenie do 43:50. Słabą skuteczność w ataku wrocławianek przełamała Player dwoma skutecznymi akcjami zmniejszając stratę do 3 punktów. Przy stanie 49:50 o czas poprosił trener gości. Po fantastycznej akcji Glorii Brown Ślęzie udało się odzyskać prowadzenie w 5 minucie. Gorzowianki odpowiedziały rzutem za 3 punkty i na tablicy wyników był remis 53:53. Trzecia odsłona stała pod znakiem walki i zmiany prowadzenia, ale ostatecznie lepsze okazały się koszykarski Dariusza Maciejewskiego 56:60.

Ostatnią, czwartą kwartę rozpoczęły gospodynie. Jednak po nieskutecznej
akcji to gorzowianki podwyższyły prowadzenie. Już na początku tej odsłony prowadziły 8 punktami. Wrocławianki nie miały nic do stracenia i rozpoczęły pogoń. Na 1:30 wciąż był remis, ale rzutem za 3 punkty popisała się Brewer i było 70:73. Emocje w hali sięgnęły zenitu. Wrocławianki nie wykorzystały swoich akcji, a koszykarki z Gorzowa skutecznie egzekwowały wolne i ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 72:76.

Ślęza Wrocław - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 72:76 (21:17, 18:25, 17:18, 16:16)

Ślęza:
Player 18, Brown 13, Vulić 12, Pawlak 11, Jasnowska 7, Mistygacz 4, Śnieżek 4, Czarnecka 3.

KSSSE: Zoll 25, Brewer 14, Dźwigalska 9, Piekarska 8, Szajtauer 8, Ogorodnikowa 8, Czarnodolska 4.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×