Elżbieta Paździerska: W końcu się przełamałam
Elżbieta Paździerska rozegrała najlepszy mecz w sezonie, notując 15 punktów przeciwko Pszczółce AZS UMCS Lublin. Jej Glucose ROW Rybnik triumfował 86:68.
Rybniczanki wygrały trzeci mecz z rzędu i z bilansem 5-3 zajmują 6. miejsce. W ich grze widać pewność, a w niedzielę cechą charakterystyczną była duża liczba podań otwierających drogę do czystych pozycji rzutowych. - O to chodzi w koszykówce, aby dzielić się piłką. Wykorzystujemy asysty od koleżanek, więc jeśli aż pięć zawodniczek zdobywał co najmniej 10 punktów, to wówczas wynik jest taki a nie inny - analizowała Paździerska.
Była rzucająca MKS MOS Konin zdobyła 15 punktów, co jest jej rekordem sezonu. Wcześniej notowała wiele spotkań z bardzo niską skutecznością. - W końcu się przełamałam! Od początku sezonu kompletnie nie miałam skuteczności. Muszę jednak powiedzieć, że bardzo dużo ćwiczyłam na treningach - trener kazał mi rzucać więcej i więcej, i w końcu to się przełożyło na punkty w meczu - przyznała.
ROW w 9. kolejce zagra na wyjeździe z KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - rywalem z takim samym bilansem (5-3). - Oczywiście jedziemy do Gorzowa po wygraną. Chcemy im się postawić, choć wiemy, że jest tam trudny teren. Postaramy się ze wszystkich naszych sił, aby wygrać - zakończyła.
Kazimierz Mikołajec: Jesteśmy bardzo groźnym zespołem w ataku