Beniaminek z Dąbrowy Górniczej wydarł zwycięstwo Polpharmie

Koszykarze Polpharmy Starogard Gdański nie wykorzystali szansy na kolejne punkty. W starciu z MKS-em Dąbrowa Górnicza górą okazała się ekipa beniaminka TBL.

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń

Fani, którzy oglądali mecz od samego początku, mogli czuć się wręcz porażeni postawą zawodników po obu stronach parkietu. Przez ponad pięć minut pierwszej kwarty Polpharma grała na... 10-procentowej skuteczności. Na potęgę pudłował przede wszystkim amerykański zaciąg gospodarzy - Jessie Sapp i Tony Meier . Pierwszy z nich szybko zatem powędrował na ławkę rezerwowych.

Choć goście borykali się z tym samym problemem, to jednak swoją grę uporządkowali nieco szybciej i tym samym, ku zaskoczeniu miejscowych kibiców, zaczęli dystansować rywala. Dodajmy, że w pierwszej kwarcie "Farmaceuci" zdobyli zaledwie 9 punktów!
Krótka reprymenda ze strony trenera Tomasza Jankowskiego podziałała jednak mobilizująco na gospodarzy, którzy w drugiej kwarcie wzięli się za odrabianie strat. Przede wszystkim poprawili celowniki (zwłaszcza Sapp) i dzięki temu mogli grać już nieco swobodniej.

"Kociewskie Diabły" chyba jednak za szybko poczuły się zbyt pewnie. Beniaminek z Dąbrowy Górniczej nie zamierzał bowiem składać broni. Oba zespoły wymieniały ciosy, a zwycięzcę poznaliśmy dopiero po dramatycznej końcówce meczu. Polpharma w ostatnich sekundach miała rywala wręcz "na widelcu", ale kropki nad i nie postawiła. Gwóźdź do trumny gospodarzy wbił Myles McKay, który trafił kluczową "trójkę" w jednej z ostatnich akcji.

Nie da się ukryć, że miejscowi przegrali ten pojedynek na własne życzenie. Nie potrafili bowiem wykorzystać atutów, które mieli po swojej stronie. Pożądanych efektów nie przyniosła im m.in. wyraźna przewaga na tablicach (46:28 w zbiórkach).

Polpharma musiała pogodzić się z piątą porażką w tym sezonie. Z kolei beniaminek zapisał na swoje konto drugie zwycięstwo i na pewno podbudował nieco swoje morale przed kolejnymi pojedynkami.

Polpharma Starogard Gdański - MKS Dąbrowa Górnicza 77:81 (9:14 27:19, 16:18 25:30)

Polpharma: Sapp 19, Ravenel 15, Bochno 13, Sęk 13, Kukiełka 7, Struski 5, Meier 2, Strzelecki 2, Długosz 1.

MKS: Pepper 24, Weawer 14, Koelner 13, McKay 12, Zmarlak 8, Szymański 7, Małecki 3, Dziemba 0, Załucki 0, Metelski 0.

MVP meczu powinien zostać:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×