Obronić własną halę - zapowiedź meczu KSSSE AZS PWSZ Gorzów - Basket Gdynia
Gorzowskie koszykarki w obecnych rozgrywkach TBLK mają na swoim koncie dwa zwycięstwa i dwie porażki. Oba triumfy Akademiczki zanotowały we własnej hali. Czy w niedzielę będzie kolejny?
Basket Gdynia w tym sezonie zdecydowanie postawił na młodosć. Najstarsza zawodniczka tego zespołu jest z rocznika 1982, ale już kolejne to maksymalnie koszykarki 24-letnie. Ponadto ekipa z Trójmiasta w swojej kadrze ma tylko jedną zawodniczkę zagraniczną, Amerykankę Kelsey Simon. Najskuteczniejsza w drużynie Basketu jest Kateryna Dorogobuzova, która na parkiecie spędza blisko 35 minut i zdobywa średnio 17,5 punktu na mecz. W takim zestawieniu trudno myśleć pozytywnie o walce w lidze.
Gdynianki jednak mimo czterech porażek nie prezentują się najgorzej. Na inaugurację dostały lekcję koszykówki od mistrzyń Polski. Wisła Can-Pack Kraków rozbiła Basket Gdynia 96:37. W kolejnych spotkaniach podopieczne Wadima Czeczuro prezentowały się skuteczniej. Małe to jednak pocieszenie, ponieważ drużyna z Gdyni zamyka tabelę z zerowym dorobkiem punktowym. Na osłodę można jedynie dodać, że Basket Gdynia walczył w trzech kolejkach do samego końca.
KSSSE AZS ma atut własnego parkietu, kibiców i Sharnee Zoll. Amerykanka jest najjaśniejszą postacią w talii Dariusza Maciejewskiego. Zoll z parkietu zeszła jedynie w pierwszej kwarcie spotkania w Toruniu. Podstawowej rozgrywającej gorzowianek w dotychczasowych kolejkach w grze nie było zaledwie 2 minuty i 16 sekund.
Basket Gdynia może mieć nadzieję, że karta się w końcu odwróci i koszykarki z Trójmiasta wrócą z tarczą. Czy jednak dojdzie do tego w gorzowskiej hali? Wszyscy rywale zdają sobie sprawę ze specyficznego klimatu tego obiektu i wiedzą, że nie jest łatwo wywieźć z Gorzowa dwa punkty. Gdynianki w tym spotkaniu na pewno nie są stawiane w roli faworytek. Czy uda im się sprawić niespodziankę?
KSSSE AZS PWSZ Gorzów - Basket Gdynia / niedziela, godz. 18:00