Dlaczego Michał Nowakowski nie zagrał ze Śląskiem?
Michał Nowakowski był gotowy do gry w niedzielnym meczu przeciwko Śląskowi Wrocław, ale na parkiecie ostatecznie się nie pojawił.
W tygodniu poprzedzającym spotkanie ze Śląskiem Wrocław informowaliśmy o tym, że Michał Nowakowski jest już w pełni gotowy do gry. Wydawało się, że zawodnik pojawi się na parkiecie w niedzielnym meczu. Tak się jednak nie stało. Dlaczego? - On przepracował z nami do tego meczu zaledwie dwa treningi pięć na pięć. Miał dwumiesięczny rozbrat z koszykówką i nie chciałem, żeby za szybko pojawił się na parkiecie. Musimy trochę poczekać, zanim w pełni się zaaklimatyzuje. W tym tygodniu odbędzie więcej jednostek treningowych i na mecz z AZS będzie gotowy - zaznacza serbski szkoleniowiec Energi Czarnych Słupsk.
Dejan Mijatović zwraca uwagę na fakt, że zarówno Nowakowski, jak i Kacper Borowski nie przepracowali z drużyną za dużo czasu i jeszcze są na etapie poznawania taktyki. - Kacper z nami też trenuje od niedawna i było widać, że w trakcie spotkania jeszcze zgrywa się z zespołem. My musimy mieć pewność, że on będzie przygotowany do meczu w 100 procentach - dodaje Mijatović.
Serb przyznaje jednak, że w rotacji meczowej obaj zawodnicy są bardzo potrzebni. - Oni świetnie rozciągają defensywę i rywale mają z nimi problem - podkreśla Mijatović.