Transfer Ikovleva strzałem w dziesiątkę

W zeszłym roku Śląsk Wrocław miewał problemy z doborem odpowiednich graczy do rotacji. W tym roku takiego problemu już nie ma, a dowodem na to jest postawa Denisa Ikovleva.

Mateusz Zborowski
Mateusz Zborowski
Denis Ikovlev trafił w ostatniej chwili trafił do drużyny Śląska Wrocław, ale jak się okazało był to strzał w dziesiątkę. Od początku sezonu Ukrainiec prezentuje równą, wysoką formę, która przekłada się na wyniki wrocławian.
- Przypuszczam, że jestem obecnie w 80 procentach przygotowany do gry. Z każdym treningiem jestem coraz bliżej żeby osiągnąć optymalną dyspozycję. Wiem, że mogę dać jeszcze więcej drużynie w obronie i w grze na tablicach. To będzie kolejny krok do osiągnięcia mojego maksimum - mówił niedawno w rozmowie z naszym portalem sam zawodnik. Minęły dwa kolejne mecze, a Ikovlev nie zwalnia tempa. W każdym z pięciu spotkań skrzydłowy Śląska zaliczał średnio 15 punktów, 2,8 zbiórki oraz 1,5 przechwytu.
Transfer Ikovleva okazał się świetnym ruchem ze strony Śląska Transfer Ikovleva okazał się świetnym ruchem ze strony Śląska
Również trener Emil Rajković nie kryje zadowolenia z formy prezentowanej przez swojego gracza. Chwalił go szczególnie po ostatniej wygranej nad Energą Czarnymi Słupsk. - Denis Ikovlev rozegrał dobre zawody, będąc od początku niesamowicie zmotywowany na grę przeciwko swojemu przyjacielowi - Shilohowi - powiedział po meczu w Słupsku trener WKS-u.

Postawa Ikovleva cieszy o tyle bardziej, że jeden z jego konkurentów Murphy Burnatowski wciąż ma trudności z zaaklimatyzowaniem się w europejskiej koszykówce. Początkowo to właśnie Kanadyjczyk typowany był do wyjściowej piątki, ale Ikovlev wszedł do składu przebojem i swojego miejsca szybko nie odda. Tym bardziej, że jak sam zapowiada może dać drużynie jeszcze więcej.

Maciej Zieliński: To jest drużyna z charakterem

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×