Być albo nie być dla Mijatovicia? - zapowiedź meczu Energa Czarni Słupsk - Śląsk Wrocław
Energa Czarni Słupsk zmierzą się ze Śląskiem Wrocław, który nie zamierza zwalniać tempa i zawita nad morze w roli faworyta.
Mateusz Zborowski
To nie będzie spacerek ani dla Energi Czarnych Słupsk, ani dla Śląska Wrocław. Mimo bilansu 3-0 wrocławianie wydają się być faworytem tego spotkania, ale w hali Gryfia nigdy nie grało się łatwo. Czy będzie to mecz o być albo nie być dla Czarnych?
Czy Kyle Shiloh zatrzyma rozpędzoną drużynę Śląska?
Jakie atuty mają gracze ze Słupska? Na pewno jeden bardzo poważny, który nazywa się Kyle Shiloh. Czwarty strzelec TBL ma zrobić wszystko żeby dwa punkty zostały w Słupsku. Na przeciw Shiloha i Energi stanie drużyna przez duże "D". Śląsk mimo sporej grupy indywidualności gra jak prawdziwa drużyna. Trener Rajković na każdym kroku podkreśla, że liczy się zespół, a nie indywidualności.
Dla trzech graczy WKS-u przyjazd do Słupska będzie czymś więcej niż tylko kolejnym meczem. Mantas Cesnauskis, Roderick Trice i Robert Tomaszek to byli zawodnicy drużyny Czarnych. Z pewnością teraz będą jednak poddani podwójnej presji żeby wypaść jak najlepiej przed byłą publicznością. Czy Śląsk da radę sforsować Gryfię z jej byłymi aktorami?
Mecz Energa Czarni Słupsk - Śląsk Wrocław w niedzielę 26 października o godzinie 20:00 w hali Gryfia w Słupsku.