Derby Trójmiasta już tak nie ekscytują kibiców?

Około trzech tysięcy kibiców ma się pojawić w Ergo Arenie podczas kolejnych Derbów Trójmiasta. Czy to oznacza, że te mecze nie wzbudzą już takiego zainteresowania jak kiedyś?

Karol Wasiek
Karol Wasiek

W piątkowy wieczór w Ergo Arenie odbędą się 24. Derby Trójmiasta. W przeszłości na spotkania pomiędzy Treflem Sopot a Asseco Prokomem Gdynia potrafiło przyjść nawet po 10 tysięcy widzów. Największą frekwencję udało się osiągnąć 21 listopada 2010 roku. Podczas pierwszego meczu obu zespołów w Ergo Arenie, na trybunach zasiadło 10015 widzów.

Jednakże wówczas w obu ekipach grały prawdziwe gwiazdy. Po stronie sopockiej - Adam Waczyński, Filip Dylewicz, czy Lawrence Kinnard, z kolei dla Asseco punktowali - Bobby Brown Jan-Hendrik Jagla, Justin Ryan Giddens, czy Filip Widenow. Nie ma co ukrywać, że te spotkania wzbudzały wielkie zainteresowanie wśród publiczności.

Frekwencja z każdym kolejnym rokiem była jednak coraz mniejsza. W ostatnim sezonie zgromadziło najmniejszą widownię w Ergo Arenie w historii derbów sopocko-gdyńskich - 3450 kibiców. W piątek ma być jeszcze jeszcze niższa frekwencja - mówi się, że na meczu pojawi się około trzech tysięcy fanów.

Niestety próżno jest teraz szukać gwiazd po obu stronach. W Gdyni postawiono na młodzież, która jest wsparta dwoma doświadczonymi zawodnikami - Piotrem Szczotką oraz Przemysławem Frasunkiewiczem. Po stronie sopockiej niewątpliwie gwiazdą jest reprezentant Litwy - Sarunas Vasiliauskas oraz reprezentanci Polski - Michał Michalak i Paweł Leończyk.

Sopocki klub stara się jak może, żeby przyciągnąć kibiców do Ergo Areny. Warto chociażby wspomnieć o tym, że w przerwie między drugą a trzecią kwartą swój mecz rozegrają także reprezentacje klubów kibica obu drużyn. W rolę sędziego wcieli się Istvan Nemeth, węgierski koszykarz, który w latach 2004-2006 reprezentował barwy Prokomu Trefla Sopot.

Mecz Trefla z Asseco obejrzy także aż około 200 sopockich sportowców. Wśród nich znajdą się m.in. futboliści Seahawks, nowo kreowani wicemistrzowie PLFA II, grający w czołowej czwórce ekstraligi rugbiści Ogniwa Sopot, mistrzowie i reprezentanci Polski z curlingowego klubu Wa ku’ta, a także silna, blisko stuosobowa reprezentacja Sopockiego Klubu Lekkoatletycznego.

Trefl chciał przełożyć spotkanie derbowe, ale Asseco odrzuciło wniosek!

Czy derby Trójmiasta przestały już ekscytować kibiców?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×