Damian Jeszke: Jestem przyzwyczajony do takiego wysiłku

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W miniony weekend 19-letni koszykarz w trakcie dwóch dni rozegrał dwa mecze ligowe. Jest jednak zadowolony z tego, że otrzymuje szanse gry i zdobycia doświadczenia na dwóch szczeblach rozgrywkowych.

W miniony weekend Damian Jeszke rozegrał dwa mecze ligowe, dzień po dniu. Najpierw w sobotę wystąpił w pierwszoligowej drużynie ACK UTH Rosy w pierwszym spotkaniu przed własną publicznością, zaś w niedzielę przywdział już trykot zespołu występującego w Tauron Basket Lidze w wygranym pojedynku z Polfarmexem Kutno.

W obu starciach był bardzo przydatny. Przeciwko GTK Gliwice spędził na parkiecie nieco ponad 17,5 minuty, zdobywając w tym czasie 11 punktów przy skuteczności 4/7 z gry (w tym 3/5 z dystansu) oraz zbierając 5 piłek. Z kolei dzień później zaliczył 18-minutowy epizod: rzucił 5 "oczek" i 10 razy zbierał piłkę. [ad=rectangle] - Mecze dzień po dniu to na pewno wielki wysiłek dla organizmu. Na szczęście ja już się do tego przyzwyczaiłem i myślę, że jak na razie jestem dobrze na to przygotowany fizycznie - odpowiada młody skrzydłowy, zapytany o odczucia po tak intensywnym weekendzie. W poprzednim sezonie kilka razy miał do czynienia z taką sytuacją, zaś tuż po zakończeniu jednego z meczów mistrzostw Polski U-20 praktycznie od razu udał się do hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, aby przystąpić do spotkania z udziałem Rosy.

Młody zawodnik nie narzeka na intensywność spotkań ze swoim udziałem
Młody zawodnik nie narzeka na intensywność spotkań ze swoim udziałem

Nie ukrywa jednak, że zmęczenie w takich sytuacjach jest odczuwalne. - Skłamałbym mówiąc, że nie, ale to dopiero początek. Ja jestem gotowy na takie ewentualności, dla mnie jest to super sprawa, ponieważ mogę ogrywać się w dwóch bardzo dobrych ligach - podkreśla.

W najbliższy weekend taki układ nie będzie już możliwy - zarówno pierwsza, jak i druga drużyna Rosy rozegrają swoje spotkania w niedzielę o tej samej porze. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego udadzą się do Torunia, zaś ekipa prowadzona przez Karola Gutkowskiego zagra w Bydgoszczy. W którym zespole wystąpi Jeszke? O tym zadecydują szkoleniowcy.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)