Polfarmex w zamkniętym sparingu pokonał Stelmet

taki Woloszyn w kilku kolejnych meczach jest gwiazda.

tego konsekwentnie i cierpliwie. Zielonogórzanie w I połowie sporo pudłowali ale w II było już lepiej. O wyniku zdecydowała skuteczność za "trzy". My trafiliśmy 12 trójek a Stelmet tylko 5. My na 27 prób a rywale na prób 19. Stelmet miał bardzo dobrą III kwartę i początek IV kiedy wyszedł na prowadzenie ale koncówka ponownie należała do Polfarmexu. Fajnie jest wygrać z tak mocnym zespołem nawet w sparingu. Szczególnie cieszy fakt, że chłopaki nie podłamali się gdy z wysokiego prowadzenia Stelmet nas doszedł i objął prowadzenie. Do końca meczu było jeszcze około 5 minut i bałem się, że z naszych zejdzie powietrze i jeszcze wysoko popłyną. Tymczasem ogarnęli się i zdołali ponownie wyjść na prowadzenie i jednak wygrać. Wszyscy zagrali naprawdę dobre zawody. Dzielili się piłką /23 asysty/ i widać było, że zaczynają się rozumieć. Jestem pod wrażeniem widocznego postępu w grze Polfarmexu. Szczere gratulacje. Dobrze się to oglądało a niektóre akcje naprawdę super. Zresztą rzucało się w oczy, że obie druzyny grały zespołowo. W obu ekipach wszyscy, którzy byli na parkiecie punktowali oprócz Pełki ale on był na boisku dosłownie 3 sekundy. Fajny mecz.

gra, to żadna nowość, szkoda tylko że ma jeden z wyższych kontraktów w zespole i można byłoby je lepiej zainwestować. Najważniejsze to skupić się na europejskich pucharach, bo wyjście z grupy jest po prostu koniecznością. jeżeli nawet przytrafią się jakieś wpadki w lidze, to trudno, ważne żeby w Europie się pokazać.