Koszykarska Liga Mistrzów nie dla Stelmetu Zielona Góra!
Stelmet Zielona Góra walczył dzielnie i miał w swoich szeregach niesamowitego Steve'a Burtta, lecz to Uniks Kazań zwyciężył i zagra w półfinale eliminacji do Euroligi.
Po bezbarwnej pierwszej połowie Stelmet wziął się do pracy. Polski zespół rozpoczął trzecią odsłonę od serii 11:1, a nie do zatrzymania był Burtt, który raził z dystansu, penetrował strefę podkoszową i swoim zaangażowaniem pociągnął zespół z Winnego Grodu. Uniks nie wiedział co się dzieje, a kiedy Quinton Hosley trafił dwa rzuty wolne zrobiło się remisowo 52:52!
Od tego momentu mecz bardzo się wyrównał. Co prawda, Uniks szybko odskoczył na 64:54 po trzech trójkach z rzędu, lecz zielonogórzanie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. W ostatniej kwarcie Stelmet zdobył aż 32 punkty i do samego końca nękał rosyjskiego rywala. Świetny okres miał Adam Hrycaniuk, niewiele gorzej spisywał się Daniel Johnson, lecz Uniks ostatecznie uratował honor i uzyskał awans.
Kluczowe akcje w spotkaniu skutecznie wykańczali Viktor Sanikidze oraz Langford, który wraz z Jerrellsem zdobyli po 22 punkty. Stelmet do ostatnich sekund walczył o korzystny wynik, lecz finalnie poległ. Przegrana 86:90 ujmy wicemistrzom Polski nie przynosi, zwłaszcza że przed Stelmetem sezon w rozgrywkach Pucharu Europy.
Burtt ostatecznie wywalczył 30 punktów i był najlepszym snajperem wieczoru. 16 punktów i sześć zbiórek wywalczył Johnson, a Hrycaniuk i Łukasz Koszarek dołożyli po 13 oczek. "Koszar" rozdał też pięć asyst.
Uniks w walce o finał zagra z Hapoelem Jerozolima.
Stelmet Zielona Góra - Uniks Kazań 86:90 (13:23, 19:23, 22:18, 32:26)
Stelmet: Burtt 30, Johnson 16, Hrycaniuk 13, Koszarek 13, Hosley 7, Troutman 4, Zamojski 3, Cel 0, Chanas 0.
Uniks: Langford 22, Jerrells 22, Sanikidze 13, Kaimakoglou 12, Fischer 6, Sokołow 5, Zisis 5, White 3, Bykow 2, Lichodziej 0, Gubanow 0.
Szalona końcówka meczu