Mantas Cesnauskis: Mam nadzieję, że to nic poważnego

Mantas Cesnauskis nie wystąpił podczas turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Słupska. Gracz narzeka na uraz łydki. W poniedziałek ma przejść badania.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Mantas Cesnauskis kilka tygodni temu przeciążył stan kolanowy i nie mógł wystąpić w turnieju w Ostrowie Wielkopolskim. Później zawodnik wrócił do zdrowia i zagrał przeciwko MKS Dąbrowie Górniczej. Gracz był przewidziany do gry w weekendowym turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Słupska, ale w dniu meczu z Treflem Sopot nabawił się kontuzji łydki i spotkanie oglądał z perspektywy ławki rezerwowych.

- Mam problem z łydką, ale mam nadzieję, że nie jest to nic poważnego. Jest to lekkie naciągnięcie, ale muszę przejść dokładne badania. W poniedziałek będę wiedział coś więcej. Na tę chwilę mogę powiedzieć, że ból trochę doskwiera - podkreśla w rozmowie z naszym portalem Mantas Cesnauskis.

Trener Emil Rajković nie ma łatwego życia we Wrocławiu w okresie przygotowawczym. Podczas turnieju w Słupsku nie mógł skorzystać z Cesnauskisa, Rodericka Trice'a oraz Michała Gabińskiego. Na dodatek lekkie problemy zdrowotne miał Jakub Dłoniak.

- Mamy wielkiego pecha w okresie przygotowawczym - dodaje Cesnauskis.

Wielki pech Śląska Wrocław

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×