Energa Toruń zwycięża na turnieju o Puchar Trzech Prezydentów

Za nami Międzynarodowy Turniej Koszykówki Kobiet o Puchar Trzech Prezydentów "Ku pamięci Małgorzaty Dydek". W rywalizacji udział wzięły: Energa Toruń, Telge Basket oraz gospodarz: Basket Gdynia.

Agnieszka Głowacka
Agnieszka Głowacka

Po trzech dniach zmagań z kompletem zwycięstw pierwsze miejsce zajęła Energa Toruń, drugą lokatę zajął Basket Gdynia, zaś trzecią szwedzki Telge Basket.

To niecodzienne wydarzenie miało na celu upamiętnienie wyjątkowej i utalentowanej koszykarki, jaką była śp. Małgorzata Dydek. Nietypowa była również forma przygotowywanego przez przedsięwzięcia. Mecze rozegrane zostały w dwóch halach - Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz Centrum Sportu Akademickiego Politechniki Gdańskiej. Cała impreza objęta została Honorowym Patronatem przez Prezydentów miast: Gdyni - Wojciecha Szczurek, Sopotu - Jacka Karnowskiego  oraz Gdańska - Pawła Adamowicza.
Pierwszego dnia turnieju zespół Basketu Gdynia uległ Enerdze Toruń 72:88. Choć różnica 16 "oczek" po 40 minutach meczu wydaje się być wysoka, to piątkowe spotkanie dostarczyło zebranym w hali Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji niemałych emocji. W gdyńskim zespole mecz bardzo dobrze rozpoczęła Dominika Miłoszewska, która po 10 minutach na swoim koncie miała już 7 punktów, zaś po stronie Katarzynek niemal nie do zatrzymania była Aleksandra Pawlak, która po pierwszej kwarcie miała o 4 punkty więcej. Od początku meczu torunianki swoją przewagę budowały głównie dzięki przewadze wzrostu i lepszej walce na tablicach. W drugiej kwarcie podopieczne Vadima Czeczuro zaczęły grać agresywniej i zbierać więcej piłek, dzięki czemu zniwelowały stratę po 20 minutach do jedynie 5 punktów. Po zmianie stron z bardzo dobrej strony zaprezentowała się nowa gdyńska zawodniczka Kateryna Dorogobuzova, która po 30 minutach miała na swoim koncie 15 punktów. Wciąż skuteczna była Miłoszewska, jednak było to za mało na świetnie dysponowane rywalki. W zespole Energi, po trzech kwartach aż 4 torunianki miały na swoim koncie podwójną zdobycz punktową, a głownie dzięki punktom Pawlak na koniec trzeciej kwarty prowadziły 66:56. W ostatniej kwarcie obaj trenerzy pozwolili zagrać wszystkim swoim koszykarkom. Choć tempo meczu odrobinę spadło, to obie ekipy zaprezentowały się z bardzo dobrej strony. Pomimo słabszego początku i niższego składu, walkę na desce w całym meczu wygrały gospodynie. Do ich porażki przyczyniła się jednak większa ilość strat oraz bardziej zespołowa gra torunianek. Choć gdynianki nie odpuszczały do końca, to po 40 minutach na tablicy wyników było 72:88 dla przyjezdnych.

W sobotę na toruńska Energa nie pozostawiła złudzeń Szwedkom. Podopieczne Elmedina Omanica od pierwszego do ostatniego gwizdka kontrolowały przebieg tego spotkania i dzięki drugiej wygranej zapewniły sobie pierwsze miejsce w turnieju. To spotkanie bardzo dobrze rozpoczęły Róża Ratajczak oraz Rebecca Harris, które po pierwszej kwarcie miały na swoim koncie łącznie 15 punktów. Po stronie Szwedek od początku najskuteczniejsza była Ida Anderson, która szybko zdobyła 6 "oczek". W drugiej części spotkania torunianki grały coraz skuteczniej, systematycznie powiększając swoją przewagę. Głównie dzięki 15 punktom Aleksandry Pawlak, Energa po 20 minutach prowadziła już 52:26. Po zmianie stron tempo meczu nieco osłabło. Katarzynki zaczęły bronić nieco agresywniej, co spowodowało aż 12 strat po stronie Telge. Choć podopieczne Hanny Bouldwin starały się, nie były w stanie zatrzymać lepiej dysponowanych przeciwniczek. Zarówno w trzeciej, jak i w czwartej kwarcie skuteczna była Małgorzata Misiuk. Głównie dzięki jej skutecznej grze torunianki po 30 minutach prowadziły 69:38, zaś w całym spotkaniu zwyciężyły 87:52.

W ostatnim meczu turnieju w hali CSA PG, Basket Gdynia pokonał Telge Basket 85:71. Niedzielne spotkanie w pierwszej połowie było bardzo wyrównane. Po stronie gospodyń mecz dobrze rozpoczęły Angelika Stankiewicz oraz Dominika Miłoszewska, zaś Szwedek - Ida Andersson. Gdynianki od pierwszego gwizdka broniły agresywnie, co wymuszało liczne straty po stronie przyjezdnych. Niestety ich dobra gra w obronie nie przekładała się na punkty w ataku. W ciągu pierwszych 10 minut, podopieczne Vadima Czeczuro trafiły zaledwie 6 z 20 oddanych rzutów, a mimo to na zakończenie pierwszej kwarty prowadziły 16:15. W drugiej kwarcie sytuacja na boisku niewiele się zmieniła. Gdynianki starały się wypracować większą przewagę, jednak lepsza gra szwedzkich koszykarek na tablicy spowodowała, że po 20 minutach na tablicy wyników był remis po 34. Po zmianie stron dzięki skutecznym Monice Naczk oraz Katarynie Dorogobuzovej gdynianki odzyskały swój styl gry i systematycznie powiększały przewagę. Choć Szwedki starały się odrobić straty, to nie były w stanie zatrzymać lepiej dysponowanych gospodyń, które po trzech kwartach prowadziły 53:44. W ostatniej części meczu gra nabrała tempa, a oba zespoły grały niezwykle skutecznie. W naszej drużynie punktowały głównie Angelika Stankiewicz oraz Monika Naczk, zaś w drużynie Telge - Jennifer Stjamstrom. W czwartej kwarcie trenerzy sprawdzili całe swoje zespoły i na boisku pojawiły się wszystkie koszykarki. Choć walka trwała do samego końca, to głównie dzięki lepszej obronie i mniejszej liczbie strat, gdynianki w całym meczu zwyciężyły 85:71, zapewniając sobie drugie miejsce w turnieju.

Basket Gdynia - Energa Toruń 72:88 (19:27, 20:17, 17:22, 16:22)

Basket:
Miłoszewska 17, Dorogobuzova 17, Stankiewicz 11, Jakubiuk 8, Naczk 6, Koperwas 5, Levingston 2, Pyka 2, Różyńska 2, Wilk 2, Ostrowska, Adamowicz
Energa: Pawlak 22, Harris 16, Suknarowska 15, Misiuk 13, Jackson 11, Ratajczak 4, Wieczyńska 3, Makowska 2, Kućko 1, Darnikowska 1, Płonka

Energa Toruń - Telge Basket 87:52 ( 26:12, 26:14, 17:12, 18:14)
Energa: Pawlak 24, Misiuk 19 pkt, Harris 18, Ratajczak 8, Jackson 8, Makowska 4, Reid 3, Suknarowska 3, Kućko 0, Płonka 0, Wieczyńska 0
Telge: Stjarnstrom 15, Fagdemark 10, Ilic 7, Andersson 6, Ojeim 5, Halef 2, Nilsson 2, Jakovljevic 2, Ahlin 2, Astrom 1, Martinson 0, Edren 0

Basket Gdynia - Telge Basket 85:71 (16:15, 18:19, 19:10, 32:27)
Basket: Naczk 15, Stankiewicz 14, Miłoszewska 14, Dorogobuzova 14, Różyńska 11, Levingston 7, Koperwas 4, Kuras 2, Jakubiuk 2, Pyka 2, Wajler 0, Adamowicz 0
Telge: Stjarnstrom 21, Olheim 17, Ahlin 7, Astrom 6, Fagdemark 5, Andersson 5, Nilsson 3, Edren 2, Jakovljevic 2, Ilic 2, Martinson 1, Halef 0

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×