Dlaczego w składzie Rosy brakuje Danny'ego Gibsona?

Na Memoriale Alfonsa Wicherka próżno szukać w składzie Rosy Danny'ego Gibsona. Jakie są przyczyny absencji amerykańskiego rozgrywającego?

Piotr Dobrowolski
Piotr Dobrowolski
W pierwszym dniu XXII edycji Memoriału im. Alfonsa Wicherka Rosa musiała sobie radzić bez swojego nowego rozgrywającego. Przegrała z drużyną z Torunia 72:75. Kto wie, może gdyby miała w składzie Danny'ego Gibsona, wynik tej konfrontacji mógłby być inny.
Okazuje się, że nowy zawodnik radomskiego zespołu musiał wrócić do swojej ojczyzny z powodu spraw rodzinnych. - Danny pojechał do Stanów Zjednoczonych, ponieważ jedna z osób z jego najbliższej rodziny ma ślub i, co zrozumiałe, chciał być na tak ważnym wydarzeniu. Trener Kamiński zgodził się na tę prośbę - informuje Michał Wolczyk.

Sztab szkoleniowy i zarząd klubu już wcześniej wiedziały o tym, że Gibsona w tym terminie w Polsce nie będzie. - Lojalnie poinformował o tej sytuacji i zastrzegł sobie to już przy podpisywaniu kontraktu - mówi rzecznik prasowy Rosy.

Memoriał Alfonsa Wicherka: Lublinianie i torunianie zagrają w finale

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×