Mecz o Superuchar Polski w Zgorzelcu

Karol Wasiek 18 Września 2014, 16:16

Mecz co prawda odbędzie się w Zgorzelcu, ale nam udało się dowiedzieć, że działacze Polskiej Ligi Koszykówki chcieli, żeby to spotkanie było rozegrane na neutralnym terenie. W rozmowie z naszym portalem tę sytuację tłumaczy Michał Pacuda, rzecznik prasowy PLK.

- Chcieliśmy, aby tak dobre dwa zespoły, które mogą przyciągnąć wielu kibiców, zmierzyły się na neutralnym terenie, ale blisko obu miast. Niestety brak pozytywnej rekomendacji ze strony policji sprawił, żeby odpadły nam dwie opcje: Lubin oraz Wałbrzych - podkreśla Pacuda.

- Obie hale nie są przystosowane do tego, aby odbyła się na nich impreza masowa o podwyższonym ryzyku. Policja uznała, że może dojść do starć grup kibicowskich piłki nożnej. Było takie przypuszczenie, że zarówno w Lubinie, jak i w Wałbrzychu mogą przyjść kibice piłkarscy i mogłoby dojść do starć z fanami koszykarskiego Śląska. To mogłoby rodzić negatywne konsekwencje - dodaje rzecznik prasowy Polskiej Ligi Koszykówki.

Ostatecznie ustalono, że mecz odbędzie się w Zgorzelcu. Będzie to jedna z ostatnich okazji, żeby zobaczyć spotkanie w hali przy ulicy Maratońskiej. Za kilka tygodni ekipa mistrza Polski przenosi się do nowego obiektu.

- Wielka szkoda, że do tego czasu nie zostanie otwarta nowa hala w Zgorzelcu. Hala Orbita w tym terminie niestety nie jest dostępna. Tam grają także inne zespoły, oprócz koszykarskiego Śląska. Wybór ostatecznie padł na starą halę w Zgorzelcu. Będzie to jedna z ostatnich okazji, aby przeżyć wielkie sportowe emocje w obiekcie, który pamięta najlepszą grę mistrzów Polski i widział świetne pojedynki znakomitych koszykarzy - podkreśla Michał Pacuda.

Mecz o Tauron Superpuchar Polski tradycyjnie inauguruje nowy sezon Tauron Basket Ligi. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20.00. Transmisja w Polsacie Sport News.

Christian Eyenga w końcu w Zgorzelcu