Wiem, że poradzę sobie w Hiszpanii - rozmowa z Adamem Waczyńskim, graczem Rio Natura Monbús Obradoiro

Adam Waczyński w długiej rozmowie z naszym portalem wyjaśnia, dlaczego zdecydował się przyjąć ofertę z Rio Natura Monbus Obradoiro. - Jadę spełniać się koszykarsko - zaznacza zawodnik.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Karol Wasiek: Wróćmy jeszcze do minionego sezonu. Po pokonaniu Rosy Radom w "małym finale" zajęliście trzecie miejsce. Taki rezultat wziąłbyś w ciemno przed rozgrywkami?

Adam Waczyński: Zdecydowanie! Wydaje mi się, że tę przysłowiową cytrynę wycisnęliśmy do maksimum. W sezonie zasadniczym prezentowaliśmy się naprawdę bardzo dobrze i cieszę się, że nie zaprzepaściliśmy tego w play-offach. W pełni zasłużyliśmy na ten brąz.

Ale bądź co bądź, to byliście o krok od odpadnięcia z tych play-offów...

- To prawda. Powiem szczerze, że do tej pory nikt z nas nie wie, jak to się stało, że w piątym spotkaniu odrobiliśmy 18 punktów straty i wygraliśmy mecz. To było jak piękny sen. Całe szczęście, że wszyscy obudziliśmy się w odpowiednim czasie. Sam się dziwię, że byliśmy w stanie odrobić taką przewagę w tak krótkim odstępie czasu. Można powiedzieć, że szczęście było przy nas.

Wracając jeszcze do tego trzeciej lokaty na koniec sezonu 2013/2014. To jest idealne miejsce dla Trefla? Nie było was stać na więcej?

- Trzeba sobie jasno powiedzieć, że ekipy ze Zgorzelca i z Zielonej Góry odstawały nieco od poziomu innych drużyn. Co prawda ze Stelmetem przegraliśmy 2:3 w półfinale, ale to nie oznacza, że byliśmy blisko ich pokonania. W odpowiednim momencie grali na tyle agresywnie, że nie za bardzo mieliśmy swoje szanse w tym ostatnim meczu. Zresztą podobnie było w trzecim spotkaniu.

Przez cały sezon prezentowaliście naprawdę równą i poukładaną koszykówkę. Można chyba śmiało zaryzykować tezę, że trener Maskoliunas dobrze poukładał te klocki?

- Darius Maskoliunas odnosił wielkie sukcesy w karierze jako zawodnik i doskonale wie, na czym polega koszykówka. Starał się nam wpajać nieco litewską szkołę koszykówki, która oparta jest na poszukiwaniu zawodników na wolnych pozycjach. Trener bardzo uczulał nas na to, żebyśmy dzielili się piłką w ataku, a forsowali indywidualne rozwiązania. Myślę, że to udało się nam zrobić.
Adam Waczyński: Z Treflem osiągnęliśmy maksimum Adam Waczyński: Z Treflem osiągnęliśmy maksimum
W trakcie sezonu została przeprowadzona zaledwie jedna zmiana. Do drużyny dołączył Simas Buterlevicius. Wydaje się, że ta stabilność w składzie pozwoliła zbudować dobrą atmosferę w samym zespole...

- To prawda. Władze klubu, jak i sztab szkoleniowy wierzyli w ten zespół od samego początku. My zawodnicy cieszyliśmy się z tego, że zostaliśmy obdarzeni takim zaufaniem i chcieliśmy pokazać, że nie zostało to zrobione na wyrost. Dużo zespołów tego nie praktykuje, działacze nie są cierpliwi i trzeba sobie jasno powiedzieć, że to nie jest dobra droga. Hurtowe zwalnianie zawodników do niczego pozytywnego nie prowadzi. Takie jest moje zdanie. Nie wpływa dobrze na atmosferę w drużynie.

Tacy zawodnicy jak Lance Jeter, Milan Majstorović złapali tę najwyższą formę w "szóstkach" oraz w play-offach. To chyba też pomogło osiągnąć ten sukces.

- To jest właśnie to, o czym mówiłem przed chwilą. To zaufanie działaczy przyczyniło się do sukcesów tej drużyny. Władze klubu mogły już wcześniej decydować się na zmianę niektórych graczy, ale wykazali cierpliwość i śmiało można powiedzieć, że to się opłaciło. Ci zawodnicy, których wymieniłeś, pokazali, że drzemią w nich spore umiejętności i stać ich na dobrą grę. W końcówce sezonu bardzo się nam przydali.

Ten sezon miał być dla ciebie przełomowy i chyba z perspektywy czasu można powiedzieć, że taki właśnie był. Zgodzisz się?

- Muszę podziękować władzom, jak i trenerowi, że obdarzyli mnie takim zaufaniem. Na każdym kroku czułem, że wszyscy wierzą w moje umiejętności. Starałem się wywiązać z moich obowiązków, dawać drużynie jak najwięcej. W sezonie zasadniczym było z tym różnie, ale na najważniejszą część rozgrywek trafiłem z formą.

Czy Adam Waczyński podjął dobrą decyzję wyjeżdżając do ligi hiszpańskiej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×