Turniej w Wałbrzychu - dzień 3: Rosa wygrywa Turniej o Puchar Dolnego Śląska

Rosa Radom z kompletem zwycięstw wygrała Turniej o Puchar Dolnego Śląska. Drugie miejsce zajęli gracze PGE Turowa, a kolejne Śląsk Wrocław i Polfarmex Kutno.

Mateusz Zborowski
Mateusz Zborowski
W pierwszym meczu ostatniego dnia zmierzyli się niepokonana Rosa Radom oraz Polfarmex Kutno, który dwukrotnie schodził z parkietu pokonany. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego bardzo szybko zdominowali spotkanie i wyszli na prowadzenie, które utrzymywali przez cały mecz. W drużynie z Kutna ani na chwilę nie pojawił się na parkiecie Jacek Jarecki, a to znacznie ograniczało rotację trenerowi Jarosławowi Krysiewiczowi. Po pierwszej połowie radomianie prowadzili 51:31.
Druga połowa była tylko dopełnieniem formalności. Świetnie prezentował się Daniel Szymkiewicz, który w całym meczu nie trafił tylko jednego z dziewięciu oddanych rzutów. Wtórował mu John Turek, który udowadnia, że będzie jednym z najbardziej dominujących centrów w całej TBL. Słabszy dzień miał Kwamain Mitchell, który zdobył tylko 3 oczka. Ostatecznie Rosa wygrała 86:58 i wygrała cały turniej odnosząc komplet zwycięstw. Co prawda były to pierwsze sparingi po okresie ciężkich treningów, ale gracze trenera Kamińskiego udowodnili, że poważnie myślą o ponownej grze o najlepszą czwórkę.

Polfarmex Kutno - Rosa Radom 58:86 (16:29, 15:22, 18:17, 9:18)

Polfarmex: Wołoszyn 18 (2x3), Bartosz 12 (2x3), Jakóbczyk 11 (1x3), Pabian 5 (1x3), Dłuski 4, Grochowski 3 (1x3), Mitchell 3 (1x3), Malczyk 2, Sobczak 0.

Rosa: Turek 18, Szymkiewicz 18, Adams 10, Gibson 10, Majewski 9 (1x3), Sokołowski 9 (1x3), Jeszke 6, Witka 5 (1x3), Zalewski 1, Mirković 0.

Drugi mecz stał pod znakiem pierwszych derbów Dolnego Śląska w sezonie 2014/15. Co prawda to tylko sparing, ale mecze Śląska Wrocław z PGE Turowem Zgorzelec zawsze elektryzują kibiców. O tym jak gorąco było w Wałbrzychu niech świadczy fakt, że już w pierwszej połowie trener Turowa Miodrag Rajković został ukarany dwoma przewinieniami technicznymi i sędziowie odesłali go na trybuny, na które wcale nie chciał się udać. Trener rywali Emil Rajković próbował przekonać sędziów, że to tylko sparing i lobbował za pozostawieniem trenera ze Zgorzelca na ławce, ale arbitrzy byli nieugięci. Na przerwę z przewagą schodzili koszykarze z Wrocławia przy stanie 43:39.

W składzie Śląska zabrakło w tym meczu Roberta Tomaszka oraz Rodericka Trice'a. To znacznie utrudniało rotację trenera Rajkovica. Nieźle prezentowali się Jakub Karolak, a Michael Gospodarek pokazał, że będzie mocno walczył o kontrakt w zespole mistrzów Polski. Gracze PGE Turowa w drugiej połowie grali lepiej i w odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodził odesłanie na trybuny ich trenera. Zgorzelczanie wygrali derby 86:79 i ostatecznie zajęli w turnieju drugą lokatę.

PGE Turów Zgorzelec - Śląsk Wrocław 86:79 (24:20, 15:23, 28:19, 19:17)

PGE Turów: Chyliński 16 (3x3), Jaramaz 15 (3x3), Karolak 12 (1x3), Taylor 9 (1x3), Nikolić 8, Zigeranovic 8, Kulig 7 (1x3), Dylewicz 5 (1x3), Kostrzewski 4, Kurzyński 2, Gospodarek 0, Wiśniewski 0.

Śląsk: Mladenović 25, Skibniewski 13 (2x3), Gabiński 11 (1x3), Dłoniak 9 (1x3), Kinnard 8 (2x3), Norbert Kulon 5, Cesnauskis 4, Burnatowski 4, Hyży 0, Maksym Kulon 0, Wnętrzak 0.

Końcowa kolejność Turnieju o Puchar Dolnego Śląska:

1. Rosa Radom 3-0 224:190 +34
2. PGE Turów Zgorzelec 2-1 237:217 +20
3. Śląsk Wrocław 1-2 223:222 +1
4. Polfarmex Kutno  0-3 194:249 -55

Nie stawiam sobie celu minimum, ani maksimum - rozmowa z Wojciechem Kamińskim, trenerem Rosy Radom

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×