Przemysław Karnowski: Bić się o zwycięstwo

Już w niedzielę reprezentacja Polski koszykarzy rozpocznie walkę o Eurobasket 2015. Przemysław Karnowski uważa, że nasza kadra jest świetnie przygotowana do meczu z Niemcami.

Łukasz Łukaszewski
Łukasz Łukaszewski

Przemysław Karnowski nie ukrywa bojowego nastroju przed rozpoczęciem meczu z Niemcami. Środkowy reprezentacji Polski od razu mówi o walce o zwycięstwo. - Jedziemy na halę bić się o zwycięstwo. Jesteśmy świetnie przygotowani. Wiemy jakich mają zawodników, na co ich stać. Od kilku dni śledzimy ich zagrywki, chcieliśmy dobrze się przygotować - stwierdził zawodnik występujący w Gonzaga Bulldogs.

Zeszły weekend to dla podopiecznych Mike Taylora zwycięstwo w Toruń Basket Cup. Rywale nie należeli do najsilniejszych, ale trzy zwycięstwa naszych kadrowiczów cieszą. - Chcieliśmy pokazać, że umiemy wygrywać spotkania. Miało to być dla nas podbudowanie przed meczem z Niemcami oraz innymi pojedynkami w ramach kwalifikacji do Eurobasketu 2015. Wiemy, czego się spodziewać. Jesteśmy gotowi. Skupiamy się już na meczu. To dobry mecz, aby pokazać naszą siłę - powiedział wciąż dwudziestoletni zawodnik.

Ostatnie kilka dni to niemalże nieustanne oglądanie zapisów video gry reprezentacji Niemiec. Wydaję się, że biało-czerwoni doskonale znają rywala. Jakie są atuty i wady kadry prowadzonej przez Emira Mutapcicia.- Grają świetnie w kontrataku, ale nie wracają sprawnie do obrony. Dzięki temu my będziemy mogli wyprowadzać szybki atak i trochę ich zaskoczyć. W składzie reprezentacji Niemiec jest dwóch świetnych rzucających. Musimy kryć bardzo blisko, aby ich zatrzymać. W składzie reprezentacji jest także dwóch podkoszowych. To już jest moja rola i innych podkoszowych, aby nie dać im łatwych punktów - odpowiedział Przemysław Karnowski.

Niedzielny mecz może pokazać, czy Przemek Karnowski jest już gotowy do grania pierwszych skrzypiec w reprezentacji Polski podczas spotkań o stawkę.  - To będzie pierwszy oficjalny mecz w tej hali. Cieszę się, że nasza reprezentacja tutaj zagra. Kibice nam dopiszą i będą naszym szóstym zawodnikiem. Ja postaram się pokazać chłopakom, że mogą do mnie dograć pod kosz. Jeżeli będę podwajany to dobrze im odegram, w innym wypadku będę kończył sam. Dam z siebie wszystko - zakończył koszykarz reprezentacji Polski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×