WP SportoweFakty
...więcej
  1. Start
  2. Koszykówka
  3. NBA
  4. Los Angeles Lakers
  5. LeBron James
  6. LeBron James wybrał numer

LeBron James wybrał numer

LeBron James znów będzie grał z numerem 23 na koszulce. Nowy/stary gwiazdor Cleveland Cavaliers wraca do tego numeru po czterech latach przerwy.
Jacek Konsek
Jacek Konsek

LeBron James w numerze 23 występował w czasach gry w Cleveland Cavaliers, czyli w latach 2003-2010. Ostatnie cztery sezony w Miami Heat przywdziewał numer 6, podobnie jak w reprezentacji USA.

Decyzję James ogłosił na swoim Twitterze.
Co ciekawe trzy minuty po tej decyzji przedstawicielka firmy Adidas poinformowała o uruchomieniu produkcji koszulek z nowym/starym numerem gwiazdora Cavs. Koszulki LBJ od wielu lat są w czołówce najlepiej sprzedających się spośród wszystkich graczy w NBA.
W jakim numerze powinien grać LeBron James?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
Skomentuj 9
Zgłoś błąd
ESPN
Polecane
Komentarze (9)
 do serwisu aby dodać komentarz.
  • Jardin Zgłoś komentarz
    Fan MJ,to i numer 23.
    0 Odpowiedz
    Pokaż odpowiedzi
    • MaroNBA Zgłoś komentarz
      Kiedys podczas jednego z wywiadow podczas ostatniego sezonu w Cavs (przed odejsciem do Heat) mowil ze nikt nie powinien grac w NBA z #23 ze wzgledu na to ze nosil go MJ, i ze dlatego on bedzie
      Czytaj całość
      gral w przyszlosci z #6, moze to powiedz tez bo juz wiedzial ze pojdzie do Heat a tam 23 jest zastrzezona.
      0 Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi
      • JDW21 Zgłoś komentarz
        Bez sensu trochę ta ankieta...
        0 Odpowiedz
        Pokaż odpowiedzi
        • Andre. Zgłoś komentarz
          prawidłowo, jeśli #homecoming to tylko w całości :D
          1 Odpowiedz
          Pokaż odpowiedzi
          Basket na świecie Cleveland USA NBA Koszykówka Cleveland Cavaliers LeBron James
          Chcesz poczytać więcej o sporcie i nie tylko? Przejdź na WP.pl
          ×
          Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
          ×
          Sport na ×
          Pożegnanie godne legendy. Co za mecz!