Stelmet Zielona Góra współzałożycielem Związku Pracodawców Klubów Sportowych

Zielonogórski klub koszykarski jest jednym ze współzałożycieli Związku Pracodawców Klubów Sportowych. Na czym polega ta inicjatywa?

Dawid Borek
Dawid Borek

Do utworzenia Związku Pracodawców Klubów Sportowych potrzebne było 10 klubów sportowych. Współpracę zawiązały następujące zespoły: Legia Warszawa, PGE Skra Bełchatów, PGE GKS Bełchatów, Orlen Wisła Płock, Vive Targi Kielce, Atom Trefl Sopot, Lotos Trefl Gdańsk, Rosa Radom, Trefl Sopot oraz Stelmet Zielona Góra. - To o tyle ciekawa inicjatywa, że jest ona multidyscyplinarna. Dotyczy ona najważniejszych sportów zespołowych, czyli piłki nożnej, koszykówki, siatkówki, piłki ręcznej i żużla. Zaproszenie otrzymało kilkanaście klubów. Celowaliśmy w największe trendy polskiego sportu, szukaliśmy klubów nie tylko z osiągnięciami na niwie sportowej, ale także organizacyjnej, są dobrze zarządzane i mają szansę na dalszy rozwój. Związek ma na celu reprezentację klubów wobec świata zewnętrznego - powiedział Janusz Jasiński.

Aktualnie zarząd ZPKS tworzą Robert Raczkowski (prezes zarządu Orlen Wisły Płock), Grzegorz Stawinoga (wiceprezes PGE Skry Bełchatów) oraz Janusz Jasiński (przewodniczący Rady Nadzorczej Stelmetu Zielona Góra). - Będą robione zmiany w zarządzie, który będzie najprawdopodobniej liczył osiem osób, rada nadzorcza także będzie ośmioosobowa. Mamy już kilka potwierdzeń, że zainteresowane są takie kluby jak Lech Poznań. Nie ograniczamy się oczywiście do klubów ekstraligowych. Chcemy, by to była dość reprezentatywna koncepcja - dodał Jasiński.

Jakie cele stawia sobie Związek Pracodawców Klubów Sportowych? - Wszyscy razem uważamy, że centrum rozwoju sportów są kluby sportowe. To w klubach są tworzone produkty medialne, w klubach jest największe zaangażowanie finansowe i wychowywana młodzież, która garnie się do uprawiania sportu. Najlepsze reprezentacje krajowe tworzone są z zawodników, którzy zarabiają, utrzymują się i funkcjonują dzięki klubom, które narzucają prym. Sądzimy, że to nie jest dostrzeżone przez system i o to będziemy chcieli walczyć - zakończył Janusz Jasiński.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×