Anwil w budowie, wkrótce kolejny Polak

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zakończył się EuroBasket U-20, więc trener Mariusz Niedbalski może skoncentrować swoją uwagę na budowie Anwilu Włocławek. Prawdopodobnie wkrótce do zespołu dołączy kolejny polski zawodnik.

- Dzisiaj zespół buduje się na telefon, przez Internet. Odległość nie będzie problemem. Wszystko jest kwestią organizacji - powiedział trener Anwilu Włocławek, Mariusz Niedbalski, jeszcze przed wyjazdem z kadrą U-20 na Kretę na EuroBasket. W trakcie jego nieobecności w Polsce Rottweilery zatrudniły dwóch graczy - Macieja Raczyńskiego i Grega Surmacza. [ad=rectangle] W składzie Anwilu jest obecnie siedmiu graczy - wszyscy to Polacy. Klub ma więc już zapewnione limity (minimum sześciu zawodników miejscowych w protokole) i teoretycznie nie potrzebuje kolejnego krajana w składzie, lecz wszystko wskazuje na to, że ósmy Polak znajdzie się w drużynie. Obecnie finalizowane są negocjacje między obiema stronami, a efektów można spodziewać się w każdej chwili.

Najprawdopodobniej nowym graczem Anwilu nie będzie Konrad Wysocki, którego oczekiwania finansowe są zbyt wysokie. W sferze spekulacji pozostaje kwestia czy kolejnym elementem układanki będzie Mateusz Kostrzewski, którego klub oraz sztab szkoleniowy chętnie pozostawiłby w zespole na kolejny sezon, czy może ktoś inny.

Pewne jest, że wraz z angażem ósmego miejscowego zawodnika, Anwil zamknie budowę krajowego składu i skoncentruje się na obcokrajowcach.

[i]

- Mój standard to 10 pełnoprawnych zawodników do gry plus dwóch juniorów, którzy będą otrzymywać minuty, gdy na to zasłużą. Najbardziej realny scenariusz przewiduje ośmiu Polaków oraz czterech koszykarzy z zagranicy -[/i] mówił Niedbalski, który do zespołu będzie potrzebował jeszcze dwóch koszykarzy na obwód (klasycznego rozgrywającego oraz combo-guarda) oraz dwóch graczy podkoszowych.

W klubie przeszukują obecnie rynek transferowy, przyglądając się zawodnikom zarówno świeżo po NCAA, jak i z doświadczeniem w Europie. Nie brakowało również chęci zatrudnienia koszykarzy, którzy rywalizowali już w Polsce (takich jak Wysocki czy Chaisson Allen), lecz póki co nie podjęto żadnej decyzji. Wraz z powrotem do Polski głównego trenera, sprawy powinny przybrać szybszy obrót.

Tym bardziej, że trener Niedbalski chce uniknąć sytuacji, w której zespół rozpocząłby okres przygotowawczy nieskompletowany. Cała drużyna ma zostać zbudowana do momentu pierwszych treningów.

Wiadomo, że Anwil zacznie przygotowywać się do sezonu na osiem tygodni przed rozpoczęciem rozgrywek, przy czym w pierwszym tygodniu będą ćwiczyć juniorzy, a po siedmiu dniach dołączy do nich reszta zespołu. Jeśli więc liga ruszy wraz z pierwszym tygodniem października (wstępne informacje), to wówczas Rottweilery rozpoczęłyby treningi mniej więcej w połowie sierpnia.

23 sierpnia będzie miała miejsca tradycyjna Biesiada Kasztelańska, czyli prezentacja drużyny podczas corocznej imprezy pod szyldem jednego ze sponsorów.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu:
Czy koncept ośmiu Polaków oraz czterech obcokrajowców to dobry pomysł na budowę zespołu?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)