Ze zdrowiem Michała Sokołowskiego wszystko w porządku
W środę młody obwodowy został nowym zawodnikiem Rosy Radom. Z powodu problemów zdrowotnych zawodnik nie pojechał na zgrupowanie reprezentacji. Zapewnia jednak, że wszystko wraca już do normy.
Piotr Dobrowolski
Przypomnijmy, iż kontuzji skręcenia kostki Michał Sokołowski nabawił się w trzeciej kwarcie pierwszego meczu ćwierćfinałowego fazy play-off z... Rosą. Od razu został zniesiony z parkietu. Choć tamten mecz zakończył się zwycięstwem 83:77 byłego klubu zawodnika, Anwilu Włocławek, to sam gracz do końca sezonu nie pojawił się już na parkiecie. Rottweilery odpadły z rozgrywek po porażce w pięciu pojedynkach. Brak młodego obwodowego był bardzo widoczny. Kto wie, jak poradziliby sobie koledzy, gdyby mógł grać.
Sokołowski, już w pełni sił, w sierpniu rozpocznie wraz z kolegami z nowego zespołu przygotowania do sezonu 2014/2015. Dlaczego zdecydował się na kierunek radomski? - Myślę, że ta propozycja jest najlepsza ze wszystkich, jakie dostałem. Na pewno współpraca ze wszystkimi w klubie, i z trenerem, i z kolegami z drużyny pójdzie w dobrą stronę. Głównie chodziło o aspekt sportowy, trener Kamiński dał mi dużą szansę rozwoju na pozycji numer dwa - podkreśla.