Michał Jankowski: Nowe ośrodki mają coś do zaoferowania

Michał Jankowski jest zdania, że kluby pierwszoligowe wniosą nową jakość do Tauron Basket Ligi. - To dobry ruch w kierunku rozwoju polskiej koszykówki - mówi gracz Polskiego Cukru SIDEn Toruń.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

- Podoba mi pomysł poszerzenia Tauron Basket Ligi. Zostały zaproszone ekipy, które mają coś atrakcyjnego do zaoferowania tej lidze. Są to kluby z dużych miast, z dobrymi budżetami. Po budowie składów - widać, że te zespoły chcą o coś walczyć - zaznacza Michał Jankowski, który sezon 2013/2014 zaczynał w Energa Czarnych Słupsk, ale w trakcie rozgrywek przeniósł się do Polskiego Cukru SIDEn Toruń, z którym odpadł już na poziomie ćwierćfinału z Wikaną Start Lublin. Mimo wszystko Polska Liga Koszykówka wysłała zaproszenie do klubu z Torunia do gry w TBL, które zostało przyjęte przez działaczy.

- Uważam, że dla rozwoju ligi i całej koszykówki w Polsce jest to bardzo dobry pomysł. Więcej krajowych zawodników będzie potrzebnych do gry, więc uważam, że to jest akurat bardzo dobry krok - ocenia Jankowski.

W przyszłym sezonie w Tauron Basket Lidze ma grać 16 drużyn. W każdej z ekip będzie występowało co najmniej sześciu Polaków. Czy liga nie straci przez to na poziomie?

- Wiele zawodników z 1.ligi nie grało jeszcze na parkietach TBL, więc ciężko powiedzieć, czy sobie poradzą. Wiele zależy od trenerów, jak ich ustawią. Mają na pewno swoje ambicje, aspiracje, które będą chcieli realizować na poziomie TBL. Wiadomo, że w pierwszym roku trzeba będzie zapłacić frycowe, ale wierzę, że każdy z nich sobie poradzi. A może jakieś nazwisko się wyróżni i będzie objawieniem? - zastanawia się Michał Jankowski.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Tomasz Śnieg: Zapotrzebowanie na Polaków jest większe

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×