Piotr Kardaś: Zrobimy wszystko, co w naszej mocy
Przed czwartym meczem kapitan Rosy zapowiadał, że jego drużyna wróci na piąte spotkanie do Włocławka. To stało się faktem. - Musimy teraz postawić kropkę nad "i" - mówi rozgrywający.
Piotr Dobrowolski
W czwartym meczu Rosa nie dała żadnych szans Anwilowi, wygrywając 100:75. - Na pewno cieszy zwycięstwo, bo wyszliśmy z tej bardzo ciężkiej sytuacji, było już 0:2 i nie była to prosta sprawa - podkreślił Piotr Kardaś.
Czy Piotr Kardaś i koledzy pójdą za ciosem?
Przed czwartym spotkaniem "Lary" zapowiadał, że Rosa ponownie stawi się w Hali Mistrzów. Ta obietnica została zrealizowana. - Po trzecim meczu powiedziałem, że sztab szkoleniowy, my, w ogóle cała drużyna podchodzi do tego w ten sposób, że musimy wrócić do Włocławka. To stało się faktem, musimy teraz postawić kropkę nad "i". Nikt za nas tego nie zrobi, mam nadzieję, że kibice wybiorą się tam za nami, wtedy będzie troszkę łatwiej, a my zrobimy wszystko, co w naszych rękach, głowach, nogach - zakończył Kardaś.