Postawią się wicemistrzowi? - zapowiedź meczu Anwil Włocławek - PGE Turów Zgorzelec

Obie drużyny nie mogą sobie pozwolić na wpadkę, jeśli chcą zrealizować swoje cele. Czy Anwil zdoła dotrzymać kroku graczom ze Zgorzelca?

Bartosz Półrolniczak 
Bartosz Półrolniczak 

Będzie to czwarte starcie obu drużyn w obecnym sezonie. Na początku pierwszego etapu Anwil Włocławek dość niespodziewanie wygrał w Zgorzelcu. W rewanżu gracze Miodraga Rajkovicia okazali się lepsi w Hali Mistrzów. Już w "szóstkach" PGE Turów Zgorzelec zdemolował koszykarzy Miliji Bogicevicia, którzy po wielu problemach i zmianach w składzie nie byli już jednak tak mocnym zespołem, jak kilka miesięcy wcześniej. Czy faworyzowani goście po raz trzeci ograją ekipę z Włocławka?

Obie drużyny mają o co walczyć. Goście wciąż mają duże szanse na zajęcie pierwszego miejsca. Stelmet wygrał swoje spotkanie co sprawia, że również PGE Turów musi zdobyć kolejne dwa punkty, jeśli chce być liderem przed play-off. Anwil postara się wykorzystać porażkę Rosy i odskoczyć od radomian.

Choć gospodarze mają teraz znacznie mniejsze możliwości, to ambicji i woli walki nie można im odmówić. Anwil wciąż ma szanse na zajęcie czwartej lokaty, a co za tym idzie wywalczenie przewagi własnego parkietu w ćwierćfinale play-off. Na tym etapie włocławianie zmierzą się już na pewno z Rosą Radom. Która drużyna lepiej zakończy grę w "szóstkach"? - Gramy o medale, cały czas o pierwsze miejsce. Po co grać o szóstą, czy o piątą lokatę? To nie ma sensu, przy takich założeniach można się przecież rozstać, spakować i rozjechać do domów. Cały czas walczymy o pierwsze miejsce, zobaczymy, co z tego wyniknie - powiedział niedawno Michał Sokołowski.
Czy Anwil jest w stanie pokonać PGE Turów? Czy Anwil jest w stanie pokonać PGE Turów?
PGE Turów zagra bez kontuzjowanego Tony'ego Taylora. Jak zgorzelczanie poradzą sobie bez podstawowego rozgrywającego? - Przez większość czasu, który otrzymałem od trenera musiałem grać jako rozgrywający i choć nie jestem z siebie zadowolony, to najważniejsze, że wygraliśmy. Kontuzja Tony'ego wykluczy go jednak z gry przez kilka tygodni, więc wiem co mnie czeka. Wierzę jednak, że będzie dobrze - analizował po ostatnim meczu Łukasz Wiśniewski.

Faworytem będą gracze ze Zgorzelca. Mimo braku pierwszego rozgrywającego trener Rajković ma do dyspozycji znacznie szerszą rotację, która przy graniu dwa razy w tygodniu z pewnością nie pozostaje bez znaczenia.

Ciekawie zapowiada się rywalizacja grającego w kratkę Danilo Mijatovicia z jednym z liderów wicemistrzów Polski - Filipem Dylewiczem. Na rozegraniu zmierzą się Jordan Callahan i grający z przymusu na tej pozycji Łukasz Wiśniewski.

Spotkanie Anwil Włocławek - PGE Turów Zgorzelec zostanie rozegrane w czwartek 24 kwietnia o godzinie 18:00 w Hali Mistrzów we Włocławku.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Kto wygra czwartkowy mecz?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×