PHL: Tyszanie lepsi od jastrzębian w czwartym meczu o złoto

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po czterech spotkaniach finału hokejowych mistrzostw Polski drużyna GKS Tychy remisuje z JKH GKS Jastrzębie. W niedzielę tyszanie odnieśli zwycięstwo na własnym lodowisku.

Hokeiści GKS Tychy i JKH GKS Jastrzębie rozegrali kolejny trzymający w napięciu mecz, a zwycięstwo gospodarzy oznacza, że drużyny te spotkają się w finale jeszcze przynajmniej dwukrotnie. Początkowo niewiele wskazywało na to, iż triumfatorami niedzielnego pojedynku zostaną tyszanie. W 15. minucie jastrzębianie wykorzystali błąd obrony rywali - Maciej Urbanowicz wyłuskał krążek i idealnie dograł do Michala Plichty. Czech zrehabilitował się za nieskuteczną grę w dwóch pierwszych spotkaniach finału, niestety w trzeciej tercji musiał opuścić lód z powodu urazu kolana. [ad=rectangle] Przez większą część drugiej tercji utrzymywał się rezultat korzystny dla drużyny przyjezdnych. W połowie tej części spotkania groźnej kontuzji doznał Adam Bagiński, któremu jeden z przeciwników rozciął łyżwą łuk brwiowy. Hokeista GKS Tychy zjechał z lodu do szatni, gdzie założono mu szwy, a zawodnik powrócił jeszcze do gry. W 36. minucie świetną akcję przeprowadzili Jakub Witecki i Josef Vitek, który skierował krążek do bramki jastrzębian. Rywalom pomógł wówczas Przemysław Odrobny, bowiem "guma" odbiła się od słupka i trafiła jeszcze golkipera gości.

Wszystkie bramki z meczu

{"id":"","title":""}

O zwycięstwie GKS Tychy zadecydowała kapitalna trzecia tercja. Gospodarze oddali w niej w sumie 13 strzałów i zdobyli trzy gole. W 44. minucie Vitek uderzył na bramkę Odrobnego, a własnego bramkarza zmylił Jan Steber, który odbił krążek. 83 sekundy później było już 3:1, bowiem Radosław Galant wykonał świetny obrót i strzałem w długi róg pokonał bramkarza gości. W końcówce meczu tyszanie dobili jeszcze rywali, po tym jak krążek po strzale Nicolasa Bescha skierował do bramki Marcin Kolusz.

Piąty mecz finałowej rywalizacji rozegrany zostanie w środę (1 kwietnia) o godz. 18:30 w Jastrzębiu-Zdroju.

GKS Tychy - JKH GKS Jastrzębie 4:1 (0:1, 1:0, 3:0)

Bramki: 0:1 - Plichta (Urbanowicz, Steber) 15' 1:1 - Vitek (Witecki) 36' 2:1 - Vitek (Witecki, Sokół) 44' 3:1 - Galant 45' 4:1 - Kolusz (Besch, Kotlorz) 58' (5 na 4)

Strzały: GKS Tychy 27, JKH GKS Jastrzębie 24. Kary: GKS Tychy 0 min., JKH GKS Jastrzębie 6 min.

Składy:

GKS Tychy: Žigárdy, Kosowski - Besch, Kotlorz, Kolusz, Kartoszkin, Guzik - Pociecha, Sokół, Bagiński, Galant, Woźnica - Ferenc, Hertl, Kuzin, Rzeszutko, Witecki - Mojžíš, Wanacki, Vitek, Parzyszek, Kogut. JKH GKS Jastrzębie:

Odrobny, Zabolotny - Rompkowski, Němeček, Bordowski, Bondarew, Laszkiewicz - Bryk, Górny, Plichta, Steber, Urbanowicz - Protivný, Ałeksiuk, Danieluk, Polodna, Nalewajka - Bigos, Pastryk, Przygodzki, Marzec, Kulas.

Stan rywalizacji w meczu do czterech zwycięstw: 2:2

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Która drużyna wygra piąty mecz o mistrzostwo Polski?
JKH GKS Jastrzębie
GKS Tychy
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)