Fernando Alonso zauważył postęp McLarena. "Walczyłem z Red Bullem i Toro Rosso"

Fernando Alonso stwierdził, że jego pierwszy wyścig w barwach McLarena-Hondy wypadł lepiej niż oczekiwał. Hiszpan zapewnił, że nie miał problemów fizycznych po powrocie od czasu wypadku w Barcelonie.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Fernando Alonso zadebiutował po raz drugi w McLarenie dwa tygodnie później niż wcześniej oczekiwano. W Malezji bolidy stajni z Woking prezentowały się jednak lepiej niż w Australii. Hiszpan był tym bardziej pod wrażeniem, ponieważ pamiętał bolid jeszcze z testów przedsezonowych.

- Przed wycofaniem z wyścigu walczyłem z Red Bullem i Toro Rosso, a jeszcze wcześniej udało mi się wyprzedzić Sergio Pereza - powiedział Alonso dla El Confidencial.

- Przed rozpoczęciem weekendu, to było nie do pomyślenia. Byłem zaskoczony, że ścigaliśmy się z tą grupą bolidów. Nie wiem co było przyczyną awarii mojego samochodu, ale gdybyśmy przeszli normalny okres przygotowawczy, to z pewnością byłoby nam łatwiej znaleźć błędy - dodał.

Fernando Alonso przyznał, że po 21 okrążeniach niedzielnego wyścigu nie odczuwał żadnego dyskomfortu z powodu swojego wypadku podczas testów w Barcelonie, w wyniku, którego doznał wstrząśnienia mózgu.

- Byłem trochę zmęczony z powodu panującego tu upału, ale to nie byłby żaden problem do końca wyścigu. W dalszym ciągu muszę więcej trenować, bo tyle czasu spędzone na kanapie nie jest najlepszą formą przygotowań - zakończył Hiszpan.

Ferrari będzie faworyzować Sebastiana Vettela?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×