F1: Czarne chmury nad Grand Prix Rosji

Problemy ekonomiczne mogą doprowadzić do odwołania tegorocznego Grand Prix Rosji. Już poprzedni wyścig na torze w Soczi stał pod znakiem zapytania i teraz znów jest podobnie.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

Wyścig na torze w Soczi w poprzednim roku był zagrożony z powodu konfliktu politycznego na linii Rosja-Ukraina po katastrofie samolotu Malaysia Airlines. W sezonie 2015 może być podobnie, bowiem pojawiły się kłopoty natury ekonomicznej. Odwołano już zmagania samolotów akrobatycznych Red Bull Air Race.

Według ostatnich doniesień, niepewna sytuacja na rynku walutowym wpłynęła na zaburzenie równowagi między kosztami eksploatacji, a cenami biletów. - W obecnej sytuacji, gdy Rosjanie zmagają się z wysokimi kursami walut, niemożliwe jest zaproponowanie biletów dla kibiców w przystępnych cenach - oznajmił jeden z organizatorów Red Bull Air Race.

Czy Formuła 1 również może być zagrożona? Rosyjski promotor Grand Prix uspokaja. - Wyścig odbędzie się w październiku. To będzie "Wydarzenie Roku" na torze Soczi Autodrom - zapewnił.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×