Lewis Hamilton zaskoczony problemem z bolidem

Lewis Hamilton w swoim ostatnim występie na testach przed pierwszym wyścigiem nowego sezonu miał spore problemy ze znalezieniem odpowiednich ustawień maszyny. Anglik nie czuł się komfortowo na torze.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Mimo że tempo Mercedesa w ostatnich dwóch dniach testów zrobiło wrażenie na konkurencji, to kierowcy niemieckiej stajni nie czuli się komfortowo za kierownicą W06. Lewis Hamilton w sobotę spędził sporo czasu w garażu, podczas gdy jego inżynierowie wprowadzali zmiany do samochodu.
Aktualny mistrz świata podejrzewa, że zmiana warunków na torze w Barcelonie mogła wpłynąć na dyskomfort podczas testów w piątek i sobotę. - To nie był spektakularny dzień. Wykonałem szybkie okrążenie, ale tor był wolniejszy niż w pierwszym dniu.

- Staramy się to zrozumieć. Nagle czułem się w bolidzie gorzej niż w pierwszym dniu. Wprowadziliśmy zmiany, aby sprawdzić czy to wina toru czy opon. Wydaje się, że przyczepność toru mocno się zmieniła w ciągu dwóch dni. Nico (Rosberg) w piątek nie czuł się najlepiej w bolidzie, a ja dzisiaj - podsumował.

Dla zwycięzcy poprzedniego sezonu był to ostatni dzień testów przed startem sezonu. W poprzednim tygodniu Hamilton stracił jeden dzień testów z powodu gorączki. Jak przyznał nie wpłynęło to na jego przygotowania do GP Australii.

- Wszystko powinno być w porządku. Zaatakował mnie wirus, który krążył wokół mnie - chorowała moja mama, siostra, siostrzeniec i kilku inżynierów. Czuję się już lepiej więc tak naprawdę nie zakłóciło to moich przygotowań - powiedział 30-latek.

Testy Barcelona: Hamilton wolniejszy od Rosberga

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×