Lotus wróci do czołówki F1? "Wyciągniemy wnioski z błędów"

Kierowca Lotusa Romain Grosjean wierzy, że zespół wyciągnie wnioski z fatalnego sezonu i w przyszłym roku dzięki pomocy jednostek napędowych Mercedesa wróci do walki o czołowe lokaty.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Lotus zakończył sezon 2013 na czwartym miejscu w klasyfikacji konstruktorów. Romain Grosjean, który pełnił wówczas rolę jednego z kierowców aż sześć razy stawał na podium. Tegoroczny sezon był jednak fatalny.
Ekipa z Enstone spadła aż na ósme miejsce w klasyfikacji zespołów, a najlepszym wynikiem było 8. miejsce Grosjeana w Hiszpanii i Monako. - Tegoroczny bolid był fatalny i jesteśmy tego świadomi - przyznał Francuz na łamach Autosport.

- Przed rozpoczęciem obecnego sezonu nasze wyniki w tunelu aerodynamicznym były bardzo dobre. Sądziliśmy, że jesteśmy daleko przed rywalami, ale po pierwszych testach było widać, że coś jest nie tak z bolidem - dodał.

Grosjean wierzy, że Lotus wyciągnie wnioski po słabym sezonie i z pomocą nowych silników od Mercedesa wróci do poważnej rywalizacji. - Widziałem już bolid i wygląda nieźle. Nauczyliśmy się na błędach i to pomogło w przygotowaniach. Naturalnie będzie ciężko podnieść się po takim sezonie, ale wrócimy.

- Dostaniemy najlepszą jednostkę napędową. Wiemy, że działa bez zarzutów i to tylko z korzyścią dla nas. Oby tylko samochód był przyzwoity - podsumował.

Lotus był gotowy zatrudnić Fernando Alonso

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×