Katar daje blisko 80 mln i chce do F1

Kalendarz mistrzostw świata Formuły 1 może zostać powiększony o kolejną rundę na Bliskim Wschodzie. Katar zapowiada pobicie rekordu finansowego za prawo do goszczenia Grand Prix.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz

Śledzący kulisy finansowego świata F1 dziennikarz Christian Sylt, który jest blisko z szefem królowej sportów motorowych Bernie Ecclestonem, powołując się na własne źródła twierdzi, że Katar rozważa bardzo poważnie wejście do F1.
Promotorzy wyścigu w małym kraju arabskim, zdaniem Sylta, są gotowi płacić rocznie ok. 78 milionów dolarów za prawo do goszczenia jednej z rund mistrzostw świata, nie później niż w 2017 roku. Zawody mogłyby się odbyć na torze Losail, który jest gospodarzem wyścigów MotoGP lub na ulicznym torze.

- Patrzymy na wszystkie możliwości na Bliskim Wschodzie. Katar nic nie podpisał, ale jest gotowy do pracy - przyznał Bernie Ecclestone.

Obecnie najwyższą opłatę za prawo do organizacji wyścigu F1 ponosi Abu Zabi, które przelewa rocznie na konto Formuły 1 około 72 miliony dolarów.

GP Abu Zabi na dłużej w kalendarzu F1

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×