F1: Upadek zespołu coraz bliżej
Upadek Caterham F1 Team coraz bliżej. Pracownicy ekipy w czwartek zastali zamknięte drzwi do fabryki w Leafield. Występ zielonych bolidów w GP USA stoi pod ogromnym znakiem zapytania.
Zespół, aby wziąć udział w kolejnym wyścigu, w weekend musi wysłać bolidy do Stanów Zjednoczonych. Czy to się uda, w tej chwili nie wiadomo.
Pewne jest, że w czwartek pracownicy nie mogli podjąć swoich obowiązków. - Nie mogą wejść do fabryki, ponieważ zespół wykorzystuje moje urządzenia, a za to nie płaci - wyjaśnił Finbarr O'Connell, zarządzający obiektem, w którym znajdują się bolidy zespołu.
Zespół Caterham problemy finansowe miał od dawna, nie skończyły się one wraz ze sprzedażą ekipy przez Tony'ego Fernandesa, bowiem nowi i starzy właściciele zarzucają sobie uchybienia przy transakcji.
Caterham w F1 jest od 2012 roku i dotychczas nie wywalczył jeszcze ani jednego punktu.
