Brazylia wydała dziesiątki milionów, by nie stracić Formuły 1

Szefowie toru Interlagos w Sao Paulo są w trakcie poważnej modernizacji starego obiektu wyścigowego, aby w przyszłości móc nadal gościć u siebie wyścigi Formuły 1.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Szefostwo Formuły 1 od dłuższego czasu domaga się od organizatorów Grand Prix Brazylii gruntownej modernizacji wiekowego obiektu w Sao Paulo grożąc nawet wyrzuceniem z kalendarza mistrzostw świata.

Burmistrz miasta Fernando Haddad zapewnił, że 65 milionów dolarów przekazane do tej pory przez rząd, to minimum niezbędne, by Brazylia nie straciła swojego miejsca na mapie Formuły 1.

- Gdybyśmy nie rozpoczęli programu naprawczego, znaleźlibyśmy się w bardzo trudnym położeniu i ryzykowali utratę tego wyścigu na rzecz innego południowo-amerykańskiego miasta np. Buenos Aires - przyznał Haddad.

Pierwsze efekty zmian na Interlagos kierowcy poczują już w tym roku, gdy będą ścigać się na zupełnie nowym asfalcie. W sezonie 2015 do użytku ma zostać oddany odnowiony padok oraz aleja serwisowa.

- To delikatny moment, bo tor jest uwielbiany przez kierowców i zespoły, ale technologicznie jesteśmy jednak daleko za innymi - dodał burmistrz Sao Paulo.

Grand Prix Las Vegas trafi do kalendarza F1?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×