Koniec strategii dla kierowców w Mercedes GP. "Damy im wolną rękę"

Stajnia z Brackley rozważa od najbliższego Grand Prix nie wtrącać się w strategie kierowców. Na torze Hungaroring Lewis Hamilton dość nieoczekiwanie miał przepuścić Nico Rosberga.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Intensywność walki na linii Lewis Hamilton - Nico Rosberg znów stała się gorętsza po sytuacji z Grand Prix Węgier. Brytyjczyk otrzymał polecenie od zespołu, aby ten przepuścił swojego kolegę. Jednak mistrz świata z sezonu 2008 sprzeciwił się wykonania zadania. Mercedes AMG Petronas F1 od początku mistrzostw zapewnił, że obaj kierowcy mają zawsze taką samą strategię. Jednak od najbliższego Grand Prix ma się to zmienić.
Po wyjeździe samochodu bezpieczeństwa, strategia Nico Rosberga musiała ulec zmianie. Zespół chciał na Hungaroring zdobyć jak najwięcej punktów. Żeby tak się stało, Lewis Hamilton miał przepuścić Niemca, który musiał jeszcze raz zjechać na zmianę opon. - Dlaczego miałem go przepuścić? Jechaliśmy w tym samym wyścigu. Mógł mnie dogonić i wyprzedzić, a nie dał rady - powiedział Hamilton.

Brak wykonania polecenia prawdopodobnie kosztowało Nico Rosberga zwycięstwa na Węgrzech, ale za to Lewis Hamilton zmniejszył stratę punktową w klasyfikacji. - Mamy ponad 170 punktów przewagi nad Red Bullem. Może czas na danie wolnej ręki kierowcom, aby sami rozstrzygnęli między sobą, kto będzie mistrzem świata? To jedyna myśl, jaka przychodzi mi do głowy. Porozmawiam o zmianie strategii z kierowcami podczas nadchodzącej letniej przerwy - powiedział Toto Wolff.

Lewis Hamilton: Nico mógł po prostu do mnie dojechać i wyprzedzić

Czy kierowcy Mercedes GP powinni decydować o własnej strategii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×