Red Bull zapłacił koszta apelacji

Stajnia z Milton Keynes musiała zapłacić cały koszt odbycia się procesu apelacyjnego o anulowanie dyskwalifikacji Daniela Ricciardo. FIA uznała, że zabranie punktów Australijczykowi było słuszne.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

Międzynarodowe Trybunał Apelacyjny FIA wydał w piątek wieczorem specjalne podsumowanie posiedzenia, na którym ustalono, iż apelacja Red Bull Racing została odrzucona. Potwierdzono po raz kolejny, że w bolidzie Daniela Ricciardo złamano przepis regulujący przepływ paliwa, który wynosił 100 kilogramów w ciągu godziny.

Red Bull Racing do końca wierzył, iż nie naruszył przepisów, ponieważ winne miały być czujniki. Trybunał Apelacyjny wziął pod uwagę fakt, że Grand Prix Australii było pierwszym wyścigiem z nowymi sensorami. Dlatego stwierdzono, iż zespół nie może być oskarżony o oszustwo. To właśnie prawnik zespołu Mercedes GP domagał się dodatkowej kary dla Red Bulla.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Mimo wszystko, ekipa musiała zapłacić wszelkie koszta, które związane były z rozprawą.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×