Button wygrał inaugurację w Australii!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pewnym zwycięstwem Jensona Buttona zakończył się pierwszy wyścig sezonu 2012. Brytyjczyk objął prowadzenie tuż po starcie i nie oddał go do samej mety. Drugi na mecie pojawił się Sebastian Vettel, trzeci - Lewis Hamilton.

Button do wyścigu startował z drugiej pozycji, za kolegą z zespoły Lewisem Hamiltonem, ale już na pierwszym zakręcie wysforował się na czoło stawki i prowadzenie bezpiecznie utrzymał do mety. Brytyjczyk, znany z łagodnego obchodzenia się z oponami, doskonale wykorzystał nowe mieszanki przygotowane przez Pirelli i wydaje się, że będzie jednym z rozgrywających sezonu 2012.

Hamilton przez połowę wyścigu jechał na drugiej pozycji, stracił ją jednak na rzecz Sebastiana Vettela, gdy na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa spowodowany przez Witalija Pietrowa, który zatrzymał bolid na prostej startowej. Niemiec startował z szóstej pozycji , pokazał kilka udanych ataków i zasłużenie stanął na podium.

Niezwykle pechowo wyścig ułożył dla kierowców Mercedesa. Po starcie Michael Schumacher był trzeci, a Nico Rosberg czwarty. Siedmiokrotny mistrz świata na 12. okrążeniu wypadł z toru, wrócił na niego, ale zgłosił zespołowi problemy ze skrzynią biegów i po zjeździe do pit line zakończył udział w wyścigu. Rosberg jeszcze na początku ostatniego okrążenia jechał na 8. pozycji, nagle jednak zwolnił i do mety dotarł poza punktowaną dziesiątką.

Nieszczęśliwie sezon zaczął także Romain Grosjean. Po rewelacyjnych kwalifikacjach (trzecie miejsce) wracający do F1 Francuz liczył na punkty, tymczasem na 2 okrążeniu miał kontakt z Pastorem Maldonado, uszkodził przednie zawieszenie i skończył na poboczu. Do mety nie dotarł także Felipe Massa, który w drugiej części wyścigu "starł się" z Bruno Senną.

Cichym bohaterem wyścigu był Sergio Perez. Kierowca Saubera startował z ostatniej pozycji, ale dzięki bezbłędnej jeździe, wykorzystywaniu problemów innych i strategii (jako jedyny zaliczył tylko jedną wizytę w boksach) awansował na 8. miejsce.

Już za tydzień druga odsłona sezonu 2012 - Grand Prix Malezji. Wyniki GP Australii

M Kierowca Zespół Czas/strata
1Jenson ButtonMcLaren1:34:09,565
2Sebastian VettelRed Bull+2,1
3Lewis HamiltonMcLaren+4,0
4Mark WebberRed Bull+4,5
5Fernando AlonsoFerrari+21,5
6Kamui KobayashiSauber+36,7
7Kimi RaikkonenLotus+38,0
8Sergio PerezSauber+39,4
9Daniel RicciardoToro Rosso+39,5
10Paul di RestaForce India+39,7
11Jean-Éric VergneToro Rosso+39,8
12Nico RosbergMercedes GP+57,6
13Pastor MaldonadoWilliams+1 okr.
14Timo GlockMarussia+1 okr.
15Charles PicMarussia+5 okr.
16Bruno SennaWilliams+6 okr.
Niesklasyfikowani
-Felipe MassaFerrari
-Heikki KovalainenCaterham
-Witalij PietrowCaterham
-Michael SchumacherMercedes GP
Romain GrosjeanLotus
Nico HulkenbergForce India

Klasyfikacja kierowców

M Kierowca Kraj Zespół Pkt.
1 Lewis Hamilton Wlk. Brytania Mercedes 413
2 Valtteri Bottas Finlandia Mercedes 326
3 Max Verstappen Holandia Red Bull Racing 278
4 Charles Leclerc Monako Ferrari 264
5 Sebastian Vettel Niemcy Ferrari 240
6 Carlos Sainz Hiszpania McLaren 96
7 Pierre Gasly Francja Toro Rosso 95
8 Alexander Albon Tajlandia Red Bull Racing 92
9 Daniel Ricciardo Australia Renault 54
10 Sergio Perez Meksyk Racing Point 52
11 Lando Norris Wielka Brytania McLaren 49
12 Kimi Raikkonen Finlandia Alfa Romeo Racing 43
13 Daniił Kwiat Rosja Toro Rosso 37
14 Nico Hulkenberg Niemcy Renault 37
15 Lance Stroll Kanada Racing Point 21
16 Kevin Magnussen Dania Haas 20
17 Antonio Giovinazzi Włochy Alfa Romeo Racing 14
18 Romain Grosjean Francja Haas 8
19 Robert Kubica Polska Williams 1
20 George Russell Wielka Brytania Williams 0

Klasyfikacja konstruktorów

Źródło artykułu:
Komentarze (7)
avatar
WTS
18.03.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No niestety bez Roberta to już nie ogląda się F1 tak samo.  
avatar
DK
18.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Każdy wyścig, w którym nie wygra "Finger Boy" jest wyścigiem dobrym. Cieszy mnie zwycięstwo Buttona. Najrówniej jeżdżący kierowca w stawce. Hamilton również spokorniał, ale styl jazdy ma nadal Czytaj całość
avatar
Byczek93
18.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ogladalem tylko jak był Kubica teraz straciło to sens.  
massa
18.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawy sezon? Znów to samo będzie Red Bull Maclaren i Alonso.  
LeJeK
18.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
nudny sport