Sensacja w Newark! Krzysztof Głowacki wrócił z dalkiej podróży i znokautował Marco Hucka!
To była jedna z najdramtyczniejszych walk z udziałem polskiego pięściarza ostatnich lat. Krzysztof Głowacki przeżył prawdziwą "stłuczkę", wstał, poszedł na wojnę i znokautował mistrza Marco Hucka!
W kolejnych minutach nie brakowało emocji, na szczęście nie było większych wpadek podopiecznego Fiodora Łapina. W 11. odsłonie przeżyliśmy strzał ekstazy! Głowacki wyprowadził lewy sierpowy, dołożył prawy i stało się - niemiecki twardziel padł na plecy. "Główka" zapomniał o kalkukacji, z pełnym impetem wpadł na zranionego oponenta i całą serią bomb zmusił go do kapitulacji. Z pomocą przyszedł sędzia ringowy, który przerwał jednostronne lanie! Tym samym, Krzysztof Głowacki został nowym mistrzem świata WBO w wadze cruiser!
Huck dzierżył trofeum od 2009 roku, przez ten czas zaliczył trzynaście udanych obron, rozprawiając się m.in. z Denisem Lebiediewem, Olą Afolabim czy Firatem Arslanem. Po drodze była jeszcze wycieczka do wagi ciężkiej i konfrontacja z Aleksandrem Powietkinem. Co ciekawe, nawet "Rosyjski Rycerz", pomimo zwycięstwa, nie był w stanie rzucić go na deski.
#dziejesiewsporcie: Świetny lob wolejem