Pechowa kontuzja utytułowanego pięściarza przed pożegnalną walką w Las Vegas

Zaplanowany na marzec pożegnalny występ Carla Frocha z Julio Cesarem Chavezem Juniorem został przełożony, ponieważ mistrz świata na jednym z treningów nabawił się kontuzji łokcia.

Konrad Kaźmierczak
Konrad Kaźmierczak
Wszystko wskazuje na to, że pożegnalna walka 37-letniego Carla Frocha, która miała się odbyć 28 marca w Las Vegas, zostanie przesunięta o kilka tygodni. Plany pokrzyżowała kontuzja łokcia, której mistrz świata wagi super średniej federacji WBA i IBF nabawił się w zeszłym tygodniu.
Według informacji Daily Mail, wszystkie szczegóły pomiędzy stronami były już uzgodnione, umowa była już bliska sfinalizowania, jednak teraz negocjacje rozpoczną się od ustalenia nowego terminu gali. Promotor "Kobry", jak nazywany jest popularnie angielski pięściarz, Eddie Hearn w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika zdradził, że przerwa w treningach jego podopiecznego potrwa trzy tygodnie, dlatego chciałby, aby walka Frocha z Chavez juniorem odbyła się w między końcem kwietnia a początkiem czerwca.

- Carl jest zdruzgotany, ale biorąc pod uwagę skalę wydarzenia i fakt, że może to być jego ostatnia występ, nie chce walczyć nie będąc w pełni przygotowany. Byliśmy bardzo bliscy zakończenia negocjacji, ale już szukamy nowego terminu walki. Wszyscy wiedzą, jaka jest jego chęć zaprezentowania się w Las Vegas, więc robimy, co możemy, aby tak się stało. Całkowicie wierzę, że uda się do niej doprowadzić. Carl podjął słuszną decyzję, ponieważ nie chciał żegnać się z ringiem, walcząc kontuzjowany - powiedział Hearn.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×