Szybki i konsekwentny Khan nie do zatrzymania, teraz walka z Mayweatherem?
Amir Khan wysoko wypunktował Devona Alexandra w głównej walce wieczoru na gali w luksusowym kasynie MGM Grand w Las Vegas. "King" przybliżył się tym samym do upragnionej walki z Floydem Mayweatherem.
Piotr Jagiełło
Brytyjski pięściarz dojrzał do trzymania żelaznej konsekwencji w obronie i boksował w sposób absolutnie bezpieczny dla siebie. Nie zabrakło koronnego atutu Khana, a więc olśniewającej szybkości, ale tym razem niezawodne były równie dynamiczne nogi. Były mistrz świata federacji WBA i IBF nie pozwolił Amerykaninowi zbliżyć się na niebezpieczną odległość, regularnie bił kombinacjami kilku ciosów.
Zaliczający się przecież do światowej czołówki wagi półśredniej Alexander zupełnie nie potrafił zagrozić marzącemu o konfrontacji z Floydem Mayweatherem Juniorem Khanowi. Ringowa deklasacja miała również swoje potwierdzenie w punktacji sędziów - trójka sprawiedliwych punktowała odpowiednio 120-108, 119-109 i 118-110 na korzyść Amira Khana (29-3, 19 KO). Wygląda na to, że perspektywa potyczki z "Pięknisiem" na stadionie Wembley nabiera coraz bardziej realnych kształtów.