Manny Pacquiao sterroryzował bezradnego rywala. Pewny triumf "Pac Mana"
Manny Pacquiao obronił pas mistrza świata WBO w wadze półśredniej, pewnie pokonując Chrisa Algieriego. "Pac Man" aż sześciokrotnie posyłał na deski bezradnego oponenta!
Piotr Jagiełło
Niepokonany pretendent rozpoczął walkę bardzo defensywnie, unikając jakichkolwiek spięć z legendarnym Pacquiao. Uciekanie na niewiele się zdało i Algieri już w drugiej rundzie wylądował na deskach. W czwartej odsłonie Amerykanin znów był w tarapatach, przyjmując mocny prawy.
"Pac Man" miał ochotę na ostrzejszą konfrontację i zaczął wywierać coraz większą presję na przestraszonym oponencie. W szóstym starciu zawodnik prowadzony przez Freddiego Roacha dopiął swego i dopadł Algieriego, trafił czystym sierpowym i mieliśmy kolejny nokdaun. Kilkanaście sekund później challenger znowu był liczony i wydawało się, że pojedynek może dobiec końca. Nowojorczyk dotrwał do końca rundy, a dominacja była widoczna gołym okiem.Kto rządzi w wadze ciężkiej? Sprawdź ranking królewskiej kategorii wagowej!