Polski pięściarz wybiera się do jaskini lwa i jest skazywany na porażkę
Łukasz Wawrzyczek wystąpi na gali w Kopenhadze, która odbędzie się 13 grudnia. Jeden z najlepszych polskich bokserów wagi średniej zmierzy się z utytułowanym Patrickiem Nielsenem.
- Łukasz jest doświadczonym bokserem z robiącym wrażenie rekordem, ale jest to też facet, którego muszę pokonać, żeby pokazać, że mogę ponownie walczyć o najwyższe cele. Niezależnie od tego, kto wejdzie ze mną ringu, w obecnej formie, której jestem, nikt nie może liczyć na taryfę ulgową. Chcę zakończyć rok w wielkim stylu - dodał duński pięściarz, który w ostatnim swoim starciu przegrał 12-rundowe starcie na punkty z Dmitrym Chudinowem.
- To nie jest walka, w której można pozwolić sobie na porażkę. Wawrzyczek jest trudnym przeciwnikiem, który będzie chciał utrudnić życie Patrickowi, dlatego musi włożyć w swoje przygotowania sto procent i wyjść do walki w pełni skoncentrowany - tonował huraoptymistyczne nastroje Nisse Sauerland, promotor Nielsena.
W innych pojedynkach grudniowej gali, która odbędzie się Teatrze Muzycznym Albertslund młodszy o 2 lata brat Patricka - Micki Nielsen sprawdzi Gusmyra Perdomo, natomiast szwedzki półciężki Erik Skoglund zmierzy się z byłym mistrzem świata Glenem Johnsonem.