Tiril Eckhoff nową liderką norweskiej kadry? "To szaleństwo myśleć, że zastąpię Torę Berger"

Kilka miesięcy temu Tora Berger zakończyła sportową karierę. Eksperci w Norwegii jej następczynie widzą w 24-letniej Tiril Eckhoff. - To szaleństwo myśleć, że ją zastąpię - przyznała zawodniczka.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
W zawodach w Sjusjoen z dobrej strony pokazała się Tiril Eckhoff. 24-letnia biathlonistka ma w nadchodzącym sezonie być liderką norweskiej kadry, która pod nieobecność Tory Berger mocno straci na sile. Eckhoff nie ukrywa, że brak bardziej utytułowanej rodaczki jest dla reprezentacji bardzo odczuwalny. - Tęsknię za Torą. Ona była znakomitą partnerką na treningu. Jeśli trzymałam się za nią, to wiedziałam, że moja forma jest dobra. Tora była najlepsza na świecie - komplementuje starszą koleżankę Eckhoff.
24-letnia Norweżka do tej pory w zawodach biathlonowego Pucharu Świata tylko raz stała na podium. Z kolei podczas igrzysk olimpijskich w Soczi Eckhoff zdobyła złoty medal w sztafecie mieszanej oraz dwa brązowe krążki w biegu masowym oraz sztafecie kobiet. Te sukcesy sprawiły, że Eckhoff typowana jest na liderkę kadry. Sama zawodniczka nie czuje się z tym najlepiej. - Po sukcesach w Soczi miałam więcej kontaktów z prasą. Zauważyłam, że wszyscy oczekują tego, że zastąpię Torę. To dla mnie duża zmiana. Zawsze byłam zamknięta i od czasu do czasu osiągałam dobre rezultaty. Teraz oczekuje się, że będę ciągle na szczycie - tłumaczy Norweżka.

Oprócz Eckhoff czołowe role w reprezentacji Norwegii odgrywać mogą Synnoeve Solemdal i Hilde Fenne. - To szaleństwo myśleć, że zastąpię Torę Berger. Nie czuję się liderką zespołu. Wszystkie jesteśmy w tym samym wieku i pomagamy sobie wzajemnie. Naszym celem są dobre występy w sztafecie. Jeszcze dwa lata temu byłam poza zespołem. To pokazuje jak wiele zmieniło się w moim życiu - mówi Eckhoff.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×