Kaisa Makarainen najlepsza w sprincie w Kontiolahti, dobry występ Polek

Łukasz Witczyk 13 Marca 2014, 18:51

Dla Kaisa Makarainen to drugie w tym sezonie zwycięstwo w zawodach biathlonowego Pucharu Świata. Finka po raz pierwszy wygrała przed tygodniem w biegu pościgowym w Pokljuce. Dzięki dobrym występom w Słowenii Makarainen w Kontiolahti wystartowała w żółto-czerwonym plastronie. I po czwartkowym sprincie Finka utrzymała prowadzenie zarówno w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, jak i w walce o małą Kryształową Kulę w sprincie.

Triumf Makarainen nie przyszedł jednak łatwo. Finka biegła w szybkim tempie, lecz podczas drugiego strzelania zanotowała jedno pudło i musiała przebiec 150 dodatkowych metrów. Bezbłędna była za to Olga Zajcewa, która po opuszczeniu strzelnicy miała czas o 8 sekund lepszy niż Finka. Niesiona dopingiem miejscowej publiczności Makarainen rzuciła się w pogoń za Rosjanką. Na ostatniej rundzie biegowej Finka pobiegła aż o 14 sekund lepiej niż Zajcewa i mogła cieszyć się z triumfu.

Miłą niespodziankę kibicom zgromadzonym na trybunach w Kontiolahti sprawiła Mari Laukkanen. Finka, która od czasu do czasu próbuje swoich sił w Pucharze Świata w biegach narciarskich, start w czwartkowym sprincie zakończyła na trzecim miejscu. To dla niej największy sukces w karierze. Na czwartej pozycji sprint zakończyła Tora Berger, która wciąż liczy się w walce o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Największym rozczarowaniem była postawa Darii Domraczewej. Białorusinka zaliczyła aż cztery pudła, co spowodowało, że została sklasyfikowana dopiero na 37. lokacie.

Dobrze w Kontiolahti spisały się reprezentantki Polski. Tym razem biało-czerwone biegły w dobrym tempie i były skuteczne na strzelnicy. Najlepiej z Polek spisała się Magdalena Gwizdoń, która musiała przebiec dodatkowe 150 metrów, a bieg zakończyła na 9. miejscu. Bezbłędna była Monika Hojnisz. Dla najmłodszej z Polek to pierwszy start w Kontiolahti. Chorzowianka zajęła 16. miejsce i zaledwie o 0,1 sek. wyprzedziła Weronikę Nowakowską-Ziemniak, która raz pomyliła się na strzelnicy. Z powodu choroby na starcie nie stanęła Krystyna Pałka.

Jesteśmy na Facebooku, dołącz do nas.