To już oficjalne. Gwiazdor opuszcza Asseco Resovię Rzeszów

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Monika Pliś /  Na zdjęciu: Jakub Kochanowski, Klemen Cebulj, Torey  Defalco
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Jakub Kochanowski, Klemen Cebulj, Torey Defalco
zdjęcie autora artykułu

Plotki na temat odejścia Toreya Defalco zostały potwierdzone. Asseco Resovia Rzeszów oficjalnie ogłosiła, że Amerykanin po dwóch sezonach opuszcza klub z Podkarpacia.

W 2021 roku rozpoczęła się przygoda Toreya Defalco w naszym kraju. Wówczas stał się zawodnikiem Indykpolu AZS Olsztyn i był wyróżniającą się postacią klubu z PlusLigi. Nic więc dziwnego, że po zakończeniu sezonu przeniósł się do lepszej drużyny.

Amerykanin postanowił jednak pozostać w Polsce i zasilił szeregi Asseco Resovii Rzeszów. Klub z Podkarpacia w składzie z Defalco po latach wrócił na podium PlusLigi i wystąpił w Lidze Mistrzów. W tym sezonie jednak poradził sobie gorzej, ale udało mu się wygrać Puchar CEV.

Po zakończeniu rozgrywek w Resovii nie zabrakło zmian. Potwierdziły się bowiem wszystkie spekulacje i z klubem pożegnali się Jakub Kochanowski, Fabian Drzyzga, Yacine Louati, Bartłomiej Mordyl oraz właśnie Torey Defalco. W środę (15 maja) rzeszowianie oficjalnie potwierdzili odejście Amerykanina.

"Torey Defalco odchodzi z Asseco Resovii. TJ dołączył do naszej drużyny w 2022 roku. W barwach Asseco Resovii wystąpił w 70 ligowych spotkaniach, zdobywając łącznie 1 084 punkty, w tym 110 blokiem oraz 86 z zagrywki. W sezonie 2022/2023 zajął 1. miejsce w rankingu MVP zapisując na swoim koncie 11 statuetek dla najlepszego zawodnika meczu. Torey, dziękujemy za te dwa wspólne sezony! TJ, thank you!" - czytamy na oficjalnym profilu klubu w mediach społecznościowych.

Już wcześniej informowaliśmy o tym, że Amerykanin nie będzie kontynuował kariery w Europie. W przyszłym sezonie wraz z Ricardo Lucarellim ma stworzyć duet przyjmujących w japońskim zespole JTEKT Stings.

ZOBACZ WIDEO: Polki rozpoczęły Ligę Narodów! Zobaczcie, jak przygotowywały się do pierwszego meczu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty