Josue potwierdza. "Nie przedłużę kontraktu"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki /  Na zdjęciu: Josue
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Josue
zdjęcie autora artykułu

Josue potwierdził to, o czym spekulowano od kilku dni. Portugalczyk nie przedłuży kontraktu z Legią Warszawa i po zakończeniu obecnego sezonu odejdzie z klubu. - Gra w Legii była dla mnie zaszczytem - powiedział.

W tym artykule dowiesz się o:

Legia Warszawa w dalszym ciągu nie zajęła stanowiska ws. Josue, więc on sam postanowił wyjść przed szereg i nagrał film, na którym pożegnał się z kibicami stołecznej drużyny.

Potwierdził tym samym, że po zakończeniu obecnego sezonu odejdzie z Legii jako wolny zawodnik.

Klub nie przedstawił mu propozycji nowego kontraktu (obecny wygasa 30 czerwca 2024 roku). Informowaliśmy już, że Josue do końca wierzył, że zostanie w Legii na dłużej, jednak w zeszły poniedziałek dowiedział się, że jednak nie będzie dla niego miejsca w drużynie.

Jak zareagował? Cóż, nie był to stan euforyczny (-----> WIĘCEJ).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ przechytrzył rywali. Nikt się tego nie spodziewał!

- Jak dobrze wiecie nie podpiszę nowego kontraktu z Legią. Chcę podziękować kibicom za wsparcie przez trzy ostatnie sezony. Gra w tym klubie była dla mnie zaszczytem. Cieszę się, że mogłem być częścią tego zespołu. Wciąż jestem. Zostały jeszcze dwa mecze i oddam w nich życie, żeby osiągnąć cel, czyli zakwalifikować się do europejskich pucharów - powiedział Josue.

Nie padła jednak nazwa nowego klubu. Na razie wiemy tylko tyle, że Josue opuści Legię i od 1 lipca będzie wolnym zawodnikiem.

Josue grał w Legii od czerwca 2021 roku. W tym czasie wystąpił w 128 meczach. Wywalczył z Legią Puchar Polski oraz Superpuchar. Jak sam przyznał jest zadowolony ze swojego pobytu w Warszawie, ale jednocześnie ubolewał nad faktem, że nie udało mu się wywalczyć mistrzostwa kraju.

CZYTAJ TAKŻE: Problemy reprezentanta Polski. Co z Euro 2024?! Spadł z ligi, ale nie narzeka na brak ofert. Polak może trafić do ligi włoskiej

Źródło artykułu: WP SportoweFakty