Polacy wciąż mogą się utrzymać w elicie. Oto warunek

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Jarek Praszkiewicz / Na zdjęciu: mecz Polska - Francja
PAP / Jarek Praszkiewicz / Na zdjęciu: mecz Polska - Francja
zdjęcie autora artykułu

Trzy mecze, trzy porażki i tylko jeden punkt na koncie. To dorobek reprezentacji Polski w hokeju na lodzie. Biało-Czerwoni jednak jeszcze nie są bez szans w walce o pozostanie w elicie.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentacja Polski walczy w mistrzostwach świata elity w hokeju na lodzie. Już przed turniejem było wiadomo, że Biało-Czerwoni jadą do Czech po to, aby powalczyć o utrzymanie. To z kolei mocno się skomplikowało.

Nasi hokeiści zaczęli mistrzostwa świata obiecująco. Wprawdzie przegrali z Łotwą (4:5), ale po dogrywce i dzięki temu zainkasowali jeden punkt. Potem niespodzianki nie było, bo wysoko przegraliśmy ze Szwecją (1:5). Następnie przyszedł czas na bardzo ważny pojedynek z Francją.

Ten rywal po dwóch spotkaniach także miał na koncie jeden punkt. Wiadomo było, że kto wygra, ten utrzymanie w elicie będzie mieć na wyciągnięcie ręki. Niestety, lepsi byli Francuzi, którzy ostatecznie zwyciężyli 4:2.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 43-letnia legenda błyszczała na gali w Nowym Jorku

Czy to oznacza, że nasi hokeiści już muszą pogodzić się ze spadkiem? Nic z tych rzeczy. Szanse na utrzymanie wciąż są i nadal nasi reprezentanci wszystko mają w swoich rękach. Łatwo jednak nie będzie i nie ma miejsca na pomyłki.

Polaków czekają teraz starcia ze Słowacją i Stanami Zjednoczonymi. To zespoły znacznie silniejsze od Biało-Czerwonych i zdobycie jednego oczka w tych meczach będzie ogromną sensacją. Ważniejsze będą ostatnie dwa starcia, w których już nasze szanse są trochę większe.

18 maja zagramy z Niemcami, a dwa dni później z Kazachstanem. Ci przeciwnicy w tej chwili zdobyli po trzy punkty, a więc dla Polaków to bezpośrednie pojedynki mogą być decydujące, kto pozostanie w elicie. Trzeba jednak mieć na uwadze, że wcześniej dojdzie do starcia Kazachstanu z Niemcami.

W przypadku równej liczby punktów o kolejności w tabeli będą decydować w pierwszej kolejności mecze bezpośrednie. Następnie pod uwagę będzie brany bilans bramkowy. Dlatego ważne, że choć Polacy przegrali z Francją, to zdołali dwukrotnie umieścić krążek w bramce.

Oczywiście reprezentacja Polski w żadnym meczu nie będzie faworytem. Nasza kadra jest kopciuszkiem w elicie i wszyscy eksperci skazują nas na spadek. To jednak sport, a w nim sensacje się zdarzają.

Mecze polskich hokeistów do końca MŚ.

  • 15.05, 20:20 - Słowacja
  • 17.05, 20:20 - USA
  • 18.05, 16:20 - Niemcy
  • 20.05, 20:20 - Kazachstan

Polska marzy o sensacji. Trudne zadanie Biało-Czerwonych >> Kapitan polskiej kadry nie kryje rozczarowania. "Coś nie pykło" >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty