Żużel. Zmarzlik na dłużej w Motorze? Prezes Stali uspokaja fanów

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: od lewej Jack Holder, Bartosz Zmarzlik i Fredrik Lindgren.
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: od lewej Jack Holder, Bartosz Zmarzlik i Fredrik Lindgren.
zdjęcie autora artykułu

Zaniepokojeni mogli poczuć się kibice Stali po wypowiedzi prezesa Motoru Lublin w sprawie transferu Bartosza Zmarzlika. Jakub Kępa wierzy, że mistrz świata długo nie będzie chciał zmienić klubu. Spokojnie do tych słów podchodzi Władysław Komarnicki.

2 listopada mocniej zabiły serca w Lublinie. Tego dnia Bartosz Zmarzlik oficjalnie został zaprezentowany jako zawodnik Motoru. Odmienne nastroje panowały za to w Gorzowie. Oliwy do ognia dolały słowa Jakuba Kępy na łamach naszego portalu.

Choć kontrakt z trzykrotnym indywidualnym mistrzem świata został podpisany na rok, to prezes Motoru jest przekonany, że ta współpraca na jednym sezonie się nie skończy. Kępa podkreślił, że wierzy w pozostanie Zmarzlika w Lublinie na długie lata.

Zaniepokojonych tymi słowami kibiców Moje Bermudy Stali Gorzów uspokaja Władysław Komarnicki. Honorowy prezes przypomina, że fani wraz z obecnym zarządem zrobili wszystko, by Bartosz Zmarzlik jak najszybciej wrócił do macierzystego klubu.

ZOBACZ Polskie obywatelstwo dla Tarasienki "na biurku Prezydenta". Prezes mówi o szczegółach

- Za pośrednictwem waszego portalu apelowałem do kibiców, by przed ostatnim meczem Bartka w Gorzowie godnie go pożegnać - mówi nam Władysław Komarnicki. - I jak wszyscy pamiętamy, wyszło to fenomenalnie. Będziemy czekać na jego powrót. Jestem przekonany, że prędzej czy później na pewno wróci do Stali - dodaje nasz rozmówca.

Senator RP odniósł się także do samych słów Jakuba Kępy. Choć Komarnicki już jakiś czas temu pogodził się z przejściem Zmarzlika do Lublina, to nawet ostatnia wypowiedź prezesa Motoru nie zrobiła na nim większego wrażenia.

- To są czyste spekulacje ludzi, którzy pewnie chcieliby, żeby Bartek został na stałe w Lublinie. Cały czas powtarzałem Bartkowi: do zobaczenia. Jestem spokojny i głęboko wierzę w to, że Bartek wróci do Gorzowa. Z kim nie rozmawiam, to większość twierdzi, że Bartek powróci do Stali. Zawsze tak w życiu bywa, że do rodziny się wraca - podsumował Władysław Komarnicki.

Zobacz także: Silniki odegrały kluczową rolę Czy liga wróci do Krakowa?

Źródło artykułu: