Tak Iga zareagowała na sukces. Tylko spójrz na jej twarz
Iga Świątek jest już w półfinale turnieju WTA 1000 w Madrycie. Mecz z Beatriz Haddad Maią nie był jednak łatwy. Po ostatniej piłce Polka odetchnęła z ulgą. Zobaczcie sami.
Z biegiem czasu rosła liczba niewymuszonych błędów u Igi Świątek. Brazylijka wykorzystywała wszystkie słabości naszej tenisistki. Fani liczyli na zwrot akcji i to, że Polka zdoła odwrócić losy rywalizacji. I nie zawiedli się.
Podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego zeszła do szatni w przerwie i na kort wróciła odmieniona. Od razu niemal rzuciła się na rywalkę. Przyniosło to pożądany dla Świątek efekt - w krótkim czasie wyszła na prowadzenie 3:0. To była najlepsza odpowiedź na to, co wydarzyło się w pierwszej partii.
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz usłyszał przykre słowa od dawnych kolegów. "Strasznie mnie to zabolało"Potem kontynuowała świetną grę. W drugim secie wygrała do 0, a w trzecim - decydującym - triumfowała 6:2. Tym samym Świątek zameldowała się w półfinale turnieju WTA Madryt.
Po ostatniej piłce Świątek odetchnęła z ulgą. Wystarczy spojrzeć na poniższy filmik, by zobaczyć, jak bardzo liderka światowego rankingu przeżywała to spotkanie i jak wiele ją to kosztowało.
W półfinale Polka zmierzy się ze zwyciężczynią spotkania Ons Jabeur - Madison Keys.
Czytaj także:
Są pierwsze komentarze po tym, co zrobiła we wtorek Świątek
Przykre obrazki z Madrytu. I to na meczu Igi Świątek
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)