Nie Świątek. Znany tenisista przyznał, kto dla niego jest teraz numerem jeden

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Twitter (Iga Świątek) / Tim Clayton/Corbis (Andy Roddick) / Iga Świątek i Andy Roddick
Getty Images / Twitter (Iga Świątek) / Tim Clayton/Corbis (Andy Roddick) / Iga Świątek i Andy Roddick
zdjęcie autora artykułu

Iga Świątek pozostaje na pozycji liderki światowego rankingu. Według legendarnego Andy'ego Roddicka Polka wcale nie jest aktualnie najlepszą zawodniczką na świecie.

W tym artykule dowiesz się o:

Pod koniec 2023 roku Iga Świątek wróciła na pierwsze miejsce rankingu WTA. Polka w Australian Open odpadła już w III rundzie, ale mimo to, utrzymała pozycję liderki. Tuż za jej plecami znajduje się jednak Aryna Sabalenka, która na kortach w Melbourne pokazała się z wyśmienitej strony.

Białorusinka wygrała wszystkie siedem meczów bez straty seta. W finale nie dała żadnych szans Chince Qinwen Zheng, wygrywając 6:3, 6:2. Był to dla niej drugi triumf z rzędu w Australian Open. Co więcej, w sześciu ostatnich wielkoszlemowych turniejach zawsze awansowała minimum do półfinału.

Właśnie dlatego Andy Roddick uważa, że mimo drugiego miejsca w rankingu, to Białorusinka jest najlepszą tenisistką. - Jest najbardziej konsekwentną zawodniczką na Ziemi. Ma pełne prawo myśleć, że jest obecnie najlepszą zawodniczką na świecie - podkreślił w rozmowie z "Betway", cytowanej przez serwis "Tennis365", były tenisista.

Zwycięzca US Open z 2003 r. i były lider rankingu ATP dodał, że Sabalenka poczyniła wielki progres w ostatnich latach. - Uwielbiam, gdy postęp i ciężka praca są nagradzane. Najbardziej imponujące jest to, że 15 miesięcy temu miała problemy z serwowaniem i pojawiały się pytania o jej mentalność i wiarę we własną grę - dodał Amerykanin.

Sabalenka wkrótce może potwierdzić swoją dominację także w rankingu. W przypadku korzystnych dla niej wyników, Białorusinka już w lutym może wyprzedzić Świątek (więcej TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza

Czytaj teżBudujące słowa eksperta ws. Świątek. "Trzeba poczekać"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty