Demolka w meczu Magdaleny Fręch. Spotkanie trwało tylko 47 minut

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / David Kirouac/Icon Sportswire  / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
Getty Images / David Kirouac/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
zdjęcie autora artykułu

Magdalena Fręch jako jedyna polska tenisistka zdecydowała się zagrać w zawodach WTA 250 na kortach twardych w Cleveland. W sobotę łodzianka w wielkim stylu rozpoczęła występ w eliminacjach.

Dla Magdaleny Fręch (WTA 77) to ostatni sprawdzian przed wielkoszlemowym US Open 2023. Nasza tenisistka ma pewne miejsce w nowojorskim turnieju, dlatego po występie w Cincinnati zdecydowała się pozostać w stanie Ohio.

25-latka z Łodzi przystąpiła w sobotę do dwustopniowych kwalifikacji w Cleveland. W spotkaniu I rundy nie marnowała czasu na korcie. W zaledwie 47 minut rozgromiła Guillerminę Nayę (WTA 648) z Argentyny.

Polka wygrała to spotkanie zdecydowanie 6:0, 6:1. Mogła nawet puścić rywalkę na "rowerku", ale ta utrzymała serwis w piątym gemie drugiego seta. Był to jedyny jej pozytywny akcent w całym pojedynku.

Oznaczona szóstym numerem Fręch szybko wykonała pierwszy krok w kierunku głównej drabinki imprezy rangi WTA 250 w Cleveland. W niedzielnym finale kwalifikacji jej przeciwniczką będzie Niemka Tamara Korpatsch (WTA 78).

Tennis in the Land, Cleveland (USA) WTA 250, kort twardy, pula nagród 271,3 tys. dolarów sobota, 19 sierpnia

I runda eliminacji gry pojedynczej:

Magdalena Fręch (Polska, 6) - Guillermina Naya (Argentyna) 6:0, 6:1

Czytaj także: Świątek odwróciła losy meczu. Mamy półfinał! Niewiarygodne, co się wydarzyło w drugim secie w meczu Hurkacza

Źródło artykułu: WP SportoweFakty